Sebek Sebek
145
BLOG

Niedzielna ulga.

Sebek Sebek Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Niedzielny wieczór. Pora relaksu przed telewizorem. Zapewne dla niejednego polityka czy sympatyka Platformy ostatni niedzielny wieczór był porą wyjątkowego relaksu, właściwie wręcz relaksacyjnej ulgi.
Oto wreszcie! Oto wreszcie nie na nas gwiżdzą a na nich! I to nie na jakiegoś tam ministra sportu ale na panią premier, tą samą panią Beate która swoim wizerunkiem przyczyniła się do zwycięstwa PiS w wyborach. I niech gadają nawet, że to nie nasi, że to Niemcy licznie zgromadzeni na trybunach krakowskiej Tauron Areny tak brzydko hałasowali, albo, że kibice podrażnieni porażką biało -czerwonych w turnieju potraktowaliby tego dnia tak samo właściwie każdego. My i tak swoje wiemy!
To marsze KOD-ów i działalność niezależnych dziennikarzy telewizyjnych zrobiły swoje. Teraz już nie można zejść ze słusznie obranej drogi. Najpierw trzeba udowodnić, że nie był to przypadek. A później już ostro do przodu, niedługo będą publiczne wygwizdania, buczenie podczas uroczystości państwowych, krzesła pójdą w ruch!
Tylko coraz to nowsze sondaże będą zmuszały do zadania pytania - czy oni na pewno dla nas gwiżdzą? 

Sebek
O mnie Sebek

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości