Od czasu pierwszego wydania książki Dana Browna „Kod Leonarda da Vinci” sprzedano jej ponad trzydzieści sześć milionów egzemplarzy. Ponadto wytwórnia Sony’s Columbia Pictures zapłaciła sześć milionów dolarów za prawa do nagrania filmu w oparciu o tą powieść. W roli głównych bohaterów obsadzono Toma Hanksa (Robert Langdon) i Audrey Tatou (Sophie Neveu). Jak widać autor zarobił krocie na.......nierzetelności. Wiem, że Brown tłumaczy, że to tylko fikcja, ale są granice, których nawet literat nie powinien przekraczać.
W wyemitowanym dzisiaj w Polsacie filmie pozorne sekrety Dana Browna postawiły ludziom nowe pytania i wprowadziły ich w pasjonujące poszukiwanie odpowiedzi. Wiele osób chce wiedzieć więcej o tajnych stowarzyszeniach, jest zaintrygowanych wzmiankami o religiach misteryjnych i dowodach „świętości kobiecej" w historii chrześcijaństwa. Interesują je wymyślone „prawdy" od czasów Jezusa do soborów za panowania cesarza Konstantyna.
Żeby zobaczyć ile jest prawdy w dziele Browna warto przeczytać książkęJosha McDowella „W poszukiwaniu odpowiedzi - Kod Leonarda Da Vinci” porusza ona wymienione wyżej gorące tematy. Poszukuje odpowiedzi oraz bada wątki poruszone przez powieść Browna. Krótkie rozdziały są ułożone jako seria rozmów bliskich przyjaciół. Książka jest ciekawa i wciągająca. Zawiera dużą dawkę informacji historycznych. Jednym słowem, czyta się ją z przyjemnością. Polecam.
W najbliższych dniach postaram się przybliżyć jej treść.
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało." Maxence van der Meersch
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie
