Jedziemy do Krakowa. Na cały tydzień. W tych dniach skończyła mi się ważność legitymacji seniora uprawniającej do 50 % zniżki na kolei. Przez kilka ostatnich lat legitymacja kosztowała 75 zł. Była ważna na wszystkie pociągi objęte rozkładem jazdy PKP. Poszedłem wykupić nową i tu spotkała mnie niemiła niespodzianka. Koleje Regionalne mają od 1 stycznia swoją legitymację , a Inter City i związane z nimi TKL swoją. Oczywiście , jakże by inaczej , obie kosztują po 75 zł. Czyli wyłudza się od emeryta 150zł. Stu procentowa podwyżka. Z czymś równie aroganckim i bezczelnym dawno się nie spotkałem. Zapłacisz mi za to Komorowski . No bo jak nie Komorowski to kto , Pawlak ?
Ale serio…. Na początku , kiedy p. Komorowski miał bardzo wysokie notowania byłem skłonny glosować na niego już w I turze , żeby pogrążonego w smutku prezesa Kaczyńskiego jak najwcześniej pozbawić złudzeń i niepotrzebnego stresu.. Ale sprawa się komplikuje. Marszałek Komorowski w sondażach traci , premier Kaczyński czołga się w górę – chyba będzie druga tura. Jeśli tak , to trzeba powrócić do klasycznych i sprawdzonych zachowań : w pierwszej turze głosuję na kandydata swojej partii (swojej w znaczeniu najbliższej moim interesom i moim wyobrażeniom o świecie) , a w drugiej dokonuję wyboru mniejszego zła. Tak więc w pierwszej turze będę glosował , choć bez entuzjazmu , na Grzegorza Napieralskiego , a w drugiej , bez większych oporów , na pana Komorowskiego.
Ja sam sytuuję się na lewo od centrum : w sprawach społecznych mocno , w ideologicznych i obyczajowych trochę.
Pan Cimoszewicz. Szkoda człowieka , ze się tak pogubił , a wydaje mu się , ze jest bystrzejszy od innych. Oświadczył dziś publicznie , że już w I turze poprze Komorowskiego.
Jeśli to nie jest brzydka nielojalność wobec dotychczasowych sponsorów , promotorów i politycznych przyjaciół z SLD to co to jest ? I jakiej nagrody pan Cimoszewicz od PO oczekuje ? Chyba to jest zasadne pytanie. Pewnie nie wie , albo zapomniał , ze zazwyczaj nie lubi się ludzi ,którym się coś zawdzięcza.
Właściwie ja uznałem Cimoszewicza za polityka przegranego już w roku 2005. Człowiek mało odporny i słaby psychicznie nie nadaje się do polityki. No i te wszystkie dzieci w Ameryce …. To oczywiście nie dyskwalifikuje Ojca , ale dlaczego taki człowiek ma zasiadać w jakichś władzach , jeśli nie jest osobiście zainteresowany przyszłością naszej Ojczyzny ?
No i wreszcie Cimoszewicz stanowczo przecenia swoje znaczenie dla lewicowego elektoratu i swój wpływ na ten elektorat. Te zabiegi wokół Cimoszewicza majace za cel przejecie lewicowego elektoratu ,trochę mi przypominają słynne rozmowy w sejmowym pokoju pani Renii Beger - skadinąd niezwykle sympatycznej Pani , z która mialem przyjemność chwilę porozmawiac w czasie prawyborów we Wrzesni w 2007 roku.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
