Oglądałem wczoraj Fakty TVN. Wśród prezentowanych wiadomości była także ta o tym, że niewidzący 23 letni student Filip Zagończyk wpadł pod wagon warszawskiego metra w wyniku czego stracił nogę.
Szczęście w nieszczęciu polega na tym, że przeżył, że "tylko" stracił nogę.
Do wypadku doszło dlatego, że perony metra (jak i perony kolejowe czy tramwajowe) nie posiadają granic, które byłyby "widoczne" dla osób niewidzących i niedowidzących. Przy projektowaniu i budowie peronów nikt nie wpadł na pomysł, by w odelgłości pół metra od krawędzi peronu zamieścić karbowaną taśmę tudzież wprowadzić pas karbowanych płytek.
Od wypadku Zagończyka minął rok. Minął rok i nic się nie zmieniło! Widocznie włodarze metra (jak i kolei) czekają na kolejne wypadki - pewnie tym razem śmiertelne.
W materiale wyemitowanym przez TVN, przed kamerą stoi jak tępy miś i tłumaczy, że ministerstwo jakiejś tam infrastruktury pracuje intensywnie nad stosownym rozporządzeniem. Już wiecie na co idą wasze pieniądze - aby powstało rozporządzenie formatu kartki A4 całe gmaszysko urzędniczych nierobów musi pracować intensywnie ponad rok...
Po tępym misiu (rzeczniku) pojawił się jeszcze bardziej tępy facet, który tłumaczy, że ma ręce związane bo nie ma odpowiednich przepisów!
Dziś byle urzędas nie ruszy zadniej części ciała gdy nie będzie miał białka - choćby tym białkiem miał być nawet najgłupszy przepis prawa.
Kiedyś ludzie stawiali tamy i strzegli swoje domowstwa przed wodą. Kiedyś ludzie organizowali się w straż, by chronić swój dobytek przed ogniem. Wreszcie kiedyś ludzie grodzili swoje posesje, by chronić swoje kury przed lisem tudzież chronić owce czy krowy przed wilkami.
Nie było twedy żadnego ministra ale za to był Zdrowy Rozsądek.
Dziś jest mnóstwo ministerstw, a w nich ludzie z tytułami doktora czy profesora. Ale wśród tych ludzi nie ma za grosz Zdrowego Rozsądku.
Truimfuje państwo prawa, zasady demokracji i inne bzdety. Ci, którzy tak ochoczo pier!#%&lą o tych bzdetach, w wypadku ataku atomowego zostaną w biurach, zostaną bo żaden przepis nie przewiduje procedury włączenia instynktu samozachowawczego...
Przykład warszawskiego metra to nie jedyny przykład niemocy organizacyjnej państwa - zapewne znacie przykłady wielu innych ( i napewno dużo bardziej drastycznych) przykładów...
Przedwczoraj na pewnej sali sądowej ludzie postępu i dużej kultury zakrzyknęli, że zatruimfowało państwo prawa, że mamy w pełni niezawisłe sądy, że RP jest niepodległa w stosunku do Watykanu i inne tego typu brednie.
Co zakrzykniecie w sprawie Zagończyka? Wszak ma te same problemy zdrowotne co Alicja Tysiąc.
Co? Nic nie zakrzykniecie? No właśnie! NIe da się sprawy metra zrzucić na czarnych, na katoliban...
Czerwoni. Bez odbioru.
źródło: tvn
PS. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy szuka kobiety, krtóra dziś winna mieć jakieś 230 lat. Sędziego prowadzącego postępowanie w sprawie o uznanie za zmarłą wyjątkowo ciepło pozdrawiam...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
