Nie będę biegał o 7 rano po Łazienkach. Nie trenuję...
Ale chętnie umówiłbym się na amatorski boks. Takie trzy rundy po trzy minuty...
Chętnie dałby premierowi w mordę za wiele rzeczy. Ale mnie najbardziej swędzą łapy gdy pomyślę o obiecanych "trzy razy piętnaście".
Wynik nie jest przesądzony bo nigdy nie trenowałem boksu.. Więc równie dobrze to ja mogę mieć miskę obitą...
Wtedy premier mógłby wykorzystać ten fakt pijarowo... Wszak ta władza ma tyle sukcesów, że jeszcze jeden nie zaszkodzi...
Ponadto mógłbym wystartować w konkurencji zaproponowanej przez posła Żelichowskiego - "cztery razy po setce". Rzecz jasne nie z Tuskiem. On dużo biega a ja po wódce robię się agresywny... Tutaj rezultat także nie jest do przewidzenia. Nie trenuję...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
