Mam kochankę. Ale także mam żonę i dwójkę synów. Udana żona i udani synowie. Pomimo tego lubie też trochę na boku. Czy bedę teraz mógł zawrzeć związek partnerski? Zastanawiam się nad związkiem bo w projekcie ustawy podobno jest zapis, że partnera można odstawić poprzez wysłanie mu listu poleconego. Od razu przypomniały mi sie wykłady z prawa rzymskiego: Rzymianin rozwiązywał małżenstwo gdy "nie używał" (usus) swojej połowicy przez trzy kolejne noce...
Projektu ustawy o związkach nie czytałem - tak samo jak 99% polityków z premierem na czele. Czy ktoś mi pomoże?
PS. Spokojnie Kochanie! Ta kochanka to taka moja blogerska prowokacja :))
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
