Stoję w korku i słucham posła Błaszczaka.
Wedle słów posła PiS nie akceptuje propozycji Tuska "dwa razy sześćdziesąt siedem". Największa partia opozycyjna chce, by Polacy sami wybierali czas kiedy odejdą na emeryturę.
Klub PiS zgłosi swój projekt premierowi. I tu moje zdziwienie: od kiedy to partia opozycyjna zgłasza projekty ustaw szefowi koalicji?
Następnie - bardzo gładko - poseł przeszedł do kwestii poparcia projektu Vincenta Rostowskiego gdzie składka zusowska będzie uzależniona od wysokości przychodów. Tutaj pan Błaszczak nawet sie nie zająknął - oczywiście PiS poprze te rozwiązanie...
Tak się niechcący stało, że ten złodziejski pomysł dotknie mojej kieszeni.
Chciałbym, by socjaliści pobożni dali mi wybór: czy chcę płacić składki na obecnym poziomie (wg mnie tysiąc bez paru groszy to i tak za dużo) czy też chcę dorzucać więcej do złodziejskiej sakiewki zusu...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
