Lechu Kaczyński! Spójrz w oczy...powstańcom!

"Powstanie było próbą wywalczenia niepodległego państwa polskiego. Próbą może skazaną na niepowodzenie, ale konieczną. Bo każdy naród w każdych okolicznościach musi próbować walczyć o niepodległość. To wartość najwyższa, której przecenić się nie da" te słowa wypowiedział Lech Kaczyński dn.31.07.06 r. w trakcie uroczystości upamiętniających 62 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Poza płomiennymi mowami powstańcy zostali uhonorowani niezliczoną liczbą orderów.

Kariera Lecha Kaczyńskiego powstała na kanwie wycieczek w stronę patryjotyzmu, pamięci narodowej, symboliki narodowej etc. Będąc prezydentem Wa-wy forsuje budowę Muzeum Powstania Warszawskiego (odsuwając na bok wszystkie inne problemy stolicy). Rozpoczęcie kadencji prezydenckiej ( a właściwie cały jej przebieg) kojarzymy li tylko z powstańcami....

Wczoraj padły słowa Kaczyńskiego: jest kompromis w sprawie traktatu. Traktat będzie ratyfikowany.

Pojęcie niepodległości to nie pojęcie ze zmurszałych podręczników do nauki wiedzy o społeczeństwie. To realna kwestia polityczna występująca niemal w każdym zakątku świata:Tajwan, Kraj Basków, Kosowo,Abchazja, Kraj Kurdów, a ostatnio Tybet. W każdej części świata ludzie połączeni więzami krwi, języka, tradycji i kultury chcą mieć prawo do samostanowienia. Podpisując traktat Kaczyński zabierze to prawo Polakom. To Portugalczycy zasiadający w Brukseli będą decydować o tym jakie banany mamy jeść i skąd je mamy sprowadzać. To Hiszpanie z Brukseli będą decydować o tym, że możemy pić wódkę z kukurydzy. To NIemcy zadecydowali o tym ile mleka mamy pić etc...

Podpisując traktat Kaczyński przekreśli to za co walczyli Powstańcy Warszawscy.

Zdrada! Zdrada Powstańcy!

Za lada kwartał  kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.

Lechu Kaczyński! Spójrz w oczy... powstańcom!