Odwołanie Sowińskiej - sukces połowiczny....

Udało się politykierom pozbyć Ewy Sowińskiej - Rzecznika Praw Dziecka. Sukces uważam za połowiczny albowiem lada moment w Jej miejsce zostanie powołany nowy Rzecznik - tym razem "swój"...

Nie będę oceniał Pani Sowińskiej ponieważ nie ma czego oceniać. Pani Rzecznik zasłynęła z dwóch wydarzeń: podejrzenia teletubisia o homoseksualizm oraz zakazu seksu młodzieży poniżej 18-tego  roku życia.

Jak się później okazało obie sprawy to rozdmuchane balony medialne dobrze spreparowane przez "rzetelne" i  "obiektywne" merdia. Sprawę teletubisia nakręcił dziennikarz GóWna a sprawę seksu nakręcili dziennikarze tefałenu przekręcając relację z wykładu jaki przeprowadziła p. rzecznik bodaj na KUL-u.

I tyle o Pani rzecznik. Nie znam jakiejkolwiek inicjatywy ustawodawczej czy jakiejkolwiek innej inicjatywy, która mogłaby poprawić życie dzieci w Polsce. Stąd uznać należy, iż instytucja Rzecznika Praw Dziecka jest instytucją fasadową. Duże gmaszysko, limuzyna na wyłączność, pensja kilkanaście razy większa od pensji dajmy na to nauczyciela. A do tego budżet idący w miliony złotych po to, by zatrudnić kolesi z partyjnych młodzieżówek i kilku krewnych i znajomych królika. A po co to wszystko? Po to, by kilku reżimowych dziennikarzy miało używanie!

Za odwołaniem* Sowińskiej powinna iść całkowita likiwdacja urzędu RPD. Umiejscowienie w systemie organów państwa takiej instytucji wskazywać by mogło, że rodzice to zwykli debile - dziecko potrafią spłodzić ale już nie potrafią go wychować. Stąd omnipotentne państwo powołuje centralny urząd, który pomoże mi w wychowaniu mojego potomka... Wypraszam sobie!

Za kasacją RPD powinna pójść kasacja KRRiT. Kolejne gmaszysko w stolicy. Kilka limuzyn na wyłączność, paru sępów zarabiających za frajer kilka średnich pensji, przechowalnia dla partyjniaków i budżet idący w miliony złotych! A po co? Po to, by od kilkunastu lat słuchać o bredniach, że KRRiT broni misji telewizji publicznej i ładu medialnego! Bullshit! Wracam do domu w okolicach "Teleexpresu". "Plebania", "Klan", "Jaka to melodia?" "Smerfy", które w ciągu dwóch dekad lecą już 50-ty raz. Przerwa na "Wiadomości" i... "M jak miłość"!  Gdzie ta misja? Bo codziennie leci to samo i misji w tym nie ma żadnej...

Po likwidacji RPD i KRRiT powinien polecieć pełnomocnik d/s równego statusu kobiet i mężczyzn...

Co chwilę słyszę lewusów, którzy podnoszą larum o tym jak kobiety są dyskryminowane w Polsce.

I tak słyszymy: 

KOBIETY SĄ DYSKRYMINOWANE W POLITYCE!

Jak to kobiety są dyskryminowane w polityce? Co w Sejmie robią panie: Senyszyn, Błochowiak, Kopacz, Sobecka i wiele innych? Czy są jakieś przeszkody aby kobiety znajdowały się na listach wyborczych? Co stoi na przeszkodzie aby kobiety założyły partię i przejęły władzę???  No właśnie...co się dzieje z Partią Kobiet? Łelektorat nie chce głosować...?

KOBIETY SĄ DYSKRYMINOWANE BIZNESOWO!

Skąd się wzięła w biznesie pani Bochniarz,pani Eris, pani Mokrzycka? Czy ustawa o swobodzie działalności gospodarczej zabrania kobiecie podjęcia dz. gospodarczej? Czy jakiekolwiek inne przepisy zabraniają w tym kraju zabrobić kobiecie obrzydliwie duże pieniądze?

KOBIETY SĄ DYSKRYMINOWANE FINANSOWO!

W tym kraju obowiązuje jedna ustawa o służbie cywilnej. Teraz z tą ustawą przejdźmy się do pierwszego, lepszego urzędu skarbowego. Proszę mi pokazać w tym urzędzie inspektora kobietę i inspektora mężczyznę gdzie ich pensje są różne. Proszę mi pokazać kasjerów w Tesco - kobietę i mężczyznę - i pokazać ich "paski". Czy wynagrodzenia ich się różną? 

KOBIETY SĄ DYSKRYMINOWANE W SFERZE NAUKOWEJ!

Czy są w tym kraju jakiekolwiek egzaminy wstępne na uczelnie, które wyłaczają z egzeminów kobiety?  Czy są w tym kraju uniwersytety zabraniające kobietom bronić doktoraty?

KOBIETY SĄ DYSKRYMINOWANE NA RYNKU PRACY!

Oooo.... Tu się zgodzę! Zwłaszcza jeśli popatrzę na rekrutację w kopalniach i  polskim wojsku! :)  

Parytet, dyskryminacja, europejske standardy, manify, patriarchat, postulaty środowiska, feminizm, animacja płciowa, walka płci, blebleble - komunistyczna nowomowa....  I kolejne miliony do przeżarcia...

Następny organ do kasacji to Rzecznik Praw Obywatelskich. Uznaję tą instytucję za oczywiście zbędną gdy obywatele mogą składać skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Na dzień dzisiejszy RPO zajmuje się głupotami - czytałem o skardze, którą złożył dłużnik  na komornika, który musiał odzyskać dla banku jakiś kredyt wzięty na telewizor. Skarżacy podniósł, że wraz z podjęciem czynności egzekucyjnych zostało złamane jego prawo własności - komornik zostawił pieczećie na zajętym telewizorze... Kolejne miliony przeżarte.

Likwidacja tych fasadowych instytucji mogłaby wskazywać na fakt, iż politycy wreszczie zaczynają myśleć o idei taniego państwa...  

 

 

 

* co prawda Sowińska sama złożyła wczoraj rezygnację lecz chyba nikt nie wierzy, że zrobiła to z własnej, nieprzymuszonej woli...