III RP = Enron

Tak! Zaczęla się kreatywna księgowość! Wszystko po to, by szaraczkowie nie ujrzeli jaki burdel podarowali nam rządzący politykierzy.

Rząd "zaoszczędził" prawie 20 mld złotych. udało się to m.in. dzięki temu, że w Krajowym Funduszu Drogowym znalazło się :)) 10 mld złotych na budowę dróg i autostrad. Gdzie gros środków tego funduszu stanowią opłaty paliwowe i grzywny wymierzane przez Inspekcję Transportu Drogowego - czyli dochody Skarbu Państwa.  

Na giełdzie pikują w dół Lotos i Orlen. Pikują bo pojawiły się komunikaty spółek, w których informują, iż zarówno IV kwartał jak i cały rok 2008 zakończą stratą netto. A zakończą stratą netto ze względu na szacowanie (wg. MSSR-ów) rezerw strategicznych paliw - gdzie w normalnym kraju jest to zadanie państwa, a nie akcjonariuszy tychże spółek paliwowych. Emeryci i renciści, którzy kupili akcje Orlenu i Lotosu ( z myślą o spokojnej starości) sprzedają dziś te akcje całkowicie psiocząc na GPW i tracać resztki wiary w kapitalizm...

W listopadzie - jedną ręką Rostkowski wysłał 200 mln USD pomocy dla Islandii celem ratowania ichniejszego systemu bankowego po to, by drugą ręką wziąć miliard Euro na "przeprowadzenie niezbędnych reform"...

Pożyczamy 200 baniek Islandii a sami mamy do odzyskania ponad 350 mln USD od Iraku. I to jeszcze z czasów I wojny w Zatoce. Na okrągło jest to miliard PLN. Gdybyśmy to odebrali  w ropie naftowej (która w Iraku i tak jest tańsza od wody...) to polski rząd mógłby otrzymać ok. 500 mln PLN tytułem VAT i akcyzy ze sprzedaży paliw. Ale polski minister spraw zagranicznych nie zajmuje się takimi pierdołami jak ropa naftowa... Bo "on chce do NATO"... 

Z jednej strony rząd "oszczędza" 20 mld złotych po to, by z drugiej strony sprzedać obligacji za 155 mld złotych - czyli jeszcze bardziej zadłużyć obywateli... Zwykły oibywatel ich nie kupi bo nie ma za co... Kupi je (przważnie zagraniczne) OFE po to, by z przyszłego emeryta wygolić 7% prowizji za zarządzanie... Odsetki (czytaj kasa wyjęta z Twojej- podatniku kieszeni) stanowić będzie dochód OFE - wtedy to zarządzający będą się mogli pochwalićświetnymi wynikami... 

Do tego korzystamy z dobrodziejstw "bycia w Unii". To dobrodziejstwo kosztowało nas w 2008 roku jedyne 1,5 mld zł. - o czym informował wczoraj portal wp.pl 

Przypominam, że zadłużenie Polski szacowane jest obecnie na ca 3 bln złotych. Gdyby to dziś spłacić to każdy Polak - począwszy od noworodka a skończywszy na 100-latku -musiałby oddać ponad 62 000 zł - czyli równowartość nowego samochodu średniej klasy...

Przy średniej pensji netto na poziomie 1800 zł każdy musiałby 3 lata (sic!) pracować za darmo!

Jak się to nazywa? Piramida finansowa?