Agencje prasowe nie napomknęły nawet słowem na temat wystąpienia Andrzeja Dudy na sesji inauguracyjnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ, a ze zdjęcia z wspólnego stołu z Obamą i Putinem został przez Reutersa brutalnie wycięty. Teraz ma jednak swój gorzki rewanż i kwadrans globalnej niesławy.
Agencja prasowa AFP (gdyby ktoś nie wiedział - jeden z najważniejszych kanałów dystrybucji informacji światowej obok Reutersa) daje obfite sprawozdanie z dzisiejszej rozmowy Andrzeja Dudy w programie telewizyjnym:
Imigranci mogą zawlec epidemie:
Warsaw (AFP) - Poland's conservative President Andrzej Duda on Sunday said his government should take steps to protect its citizens if it took in migrants as they could bring "possible epidemics".
The statements are potentially embarrassing for former Polish premier Donald Tusk, who is now the EU president, and who has criticised the growing trend among European nations to erect new barriers to keep out refugees from Syria and elsewhere.
Duda said if the government was ready to accept migrants it should take measures "to ensure that Poles are well protected against epidemiological risks".
"The security of citizens is the most important question... financial and physical security as much as health," Duda told the TVN24 channel.
http://news.yahoo.com/migrants-may-bring-epidemics-warns-polish-president-171724958.html
Podobnie raportuje agencja AJENews (Al-Jazeera), prezentująca informacje z punktu widzenia państw Bliskiego Wschodu:
Poland's president warns of refugees bringing epidemics
Andrzej Duda's call for government to take steps to prevent outbreak of disease prompt comparisons to Nazi rhetoric.
Poland's conservative President Andrzej Duda has said the government should take steps to protect its citizens from refugees bringing in "possible epidemics".
Duda told the TVN24 channel on Sunday that the government should prioritise the physical and financial security of Poles, as well as their health.
Duda said if the government was ready to accept refugees it should take measures "to ensure that Poles are well protected against epidemiological risks".
The comments by the president, whose role is largely ceremonial, echo those of Jaroslaw Kaczynski, leader of the populist Law and Justice party of which Duda is a member.
http://www.aljazeera.com/news/2015/10/Poland-president-refugees-epidemics-151018162358594.html
Polska przez ostatnie osiem lat wyrobiła sobie markę kraju nudnego, przeiwdywalnego, o imponującym wzroście gospodarczym. Wystarczyło kilka tygodni i kilka wypowiedzi, by ta opinia poszła się kochać.
O ile można złożyć wpadki Jarosława Kaczyńskiego, również szeroko komentowane zagranicą, jak ta o strefach szariatu w Szwecji lub kolejna o pasożytach i chorobach zawlekanych przez uchodźców, na karb jego braku doświadczenia i obycia w polityce zagranicznej, to zadziwia brak doświadczenia byłego europosła Andrzeja Dudy. Skąd oni biorą swoje pomysły, kto im te materiały podrzuca na biurko i co to są za materiały? Stormfront czy jakiś inny neonazi fanzin? A im samym, zabrakło autorefleksji i wiedzy, by zrozumieć z czym się podobne wypowiedzi kojarzą? W Polsce? Zagranicą?
Kilkakrotnie pisałem i ostrzegałem, że polska tzw prawica daleko przekracza normy przyzwoitości i w analizie porównawczej plasuje sie gdzieś pomiędzy najbardziej zdeprawowanymi partiami antyimigranckimi a czystym neonazizmem. Czy doprawdy nie ma w Polsce nikogo, kto potrafiłby o tym powiedzieć prezydentowi Dudzie (Jarosławowi Kaczyńskiemu podobno nic się nie da powiedzieć)? Co robi jego doradca Marek Magierowski, z doświadczeniem korespondenta zagranicznego? A może to właśnie on sączy swoje opinie do prezydenckiego ucha? A może po prostu polska prawica jest taka jak niektórzy nasi koledzy z S24m brunatna i rasistowska? Piszę "niektórzy", choć mam wrażenie, że ta brunatna opcja stanowi w chwili obecnej przeważającą większość. Zawsze miałem dość dobre zdanie o talentach politycznych Jarosława Kaczyńskiego, choć się zupełnie z jego wizją polityczną nie zgadzam. Ale ostatnio wyszedł z niego, ach, lepiej się powstrzymam od określeń.
I jeśli już trzymać się tej poetyki, to Polska skutkiem wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy będzie traktowana na forum międzynarodowym jak zadżumiony lub trędowaty. Można z goryczą powiedzieć - niezłe osiągnięcie jak na miesiąc od powrotu Jarosława Kaczyńskiego na wielką scenę.
O rzekomej kompromitacji Komorowskiego zagranicą pisano w Polsce, o kompromitacji Dudy w Polsce piszą zagranicą.
Inne tematy w dziale Polityka
