Parę dni temu napisałem notkę:„Ukraińcom zostały już tylko rozmowy pokojowe”.
No i pstryk, mamy zawieszenie broni i jak sądzę rozmowy pokojowe.
Po słynnym szczycie NATO, Poroszenko dostał jasny komunikat – ja ci radzę rób jak chcesz, a my ci nie pomożemy.
Dostaniesz chłopie 15 milionów ojro i spadaj. No, a Poroszenko to biznesmen jest i liczyć umie.
Policzył, pomyślał i zawiesił broń. Co miał zrobić innego w tej sytuacji? Czekać aż Rosjanie dojdą do Kijowa?
Teraz pewnie Poroszenko da autonomię Donieckowi i Ługańskowi, bo tego i tak nie ma i nad tym terenem nie panuje, czyli zrobi jak Zagłoba z Niderlandami.
Zostają mu jeszcze negocjacje z Rosją na temat drogi lądowej na Krym i tu pewnie może się targować.
Tyle mu zostało. Ukraina już za Janukowicza była bankrutem, więc czym jest teraz, po miesiącach wojny?
Bardzo zabawny jest ten Jaceniuk, czyli premier Ukrainy. Jego prezydent rozpoczyna rozmowy pokojowe, a on wygraża RosjiJ)))
Jeszcze lepszy był ten łysy pastor Turczynow, który co chwilę dawał ostatecznie terminy separatystom, grożąc, że po tym terminie ich pozabija. Chłopina prawie jak nasz Sienkiewicz – idziemy po was.
Idzie zima i to będzie wielki problem dla Ukrainy. Gaz mają zakręcony i Rosja chce spłacenia długu 5 mld USD, a to sporo kasy. Pomaga im już Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a to oznacza tylko krew, pot i łzy.
Sytuację mają Ukraińcy beznadziejną i sensownego wyjścia nie widać. Może i dobrze, że Rosja zrobiła embargo na żywność z Unii, bo teraz pojadą transporty humanitarne z tą żywnością na Ukrainę, ale to tylko w tym roku.
Co dalej Ukraino?
Inne tematy w dziale Polityka
