W swoim blogu JKM napisał coś, czego nigdy bym się po nim nie spodziewał. Nie sadziłem też, ze przyjdzie mi kiedykolwiek zgodzić się z tym, co JKM pisze.
A jednak...
JKM doszedł mianowicie do wniosku, że domaganie się od Rosji przeprosin za Katyń to bezsens. Przede wszystkim dlatego, że psuje to nasze wzajemne relacje i szkodzi polskim interesom na wschodzie. Ale również dlatego, że przy skali komunistycznych mordów Katyń jest mało znaczącym epizodem.
Pojawia się też delikatna sugestia, że i Polacy mają za co przepraszać Rosjan- mianowicie za to, że nasz rodak przez długi czas był zbrojnym ramieniem sowieckiego reżimu i twórcą aparatu terroru, jakim było czeka. Generalnie w-g JKM to już historia, do której nie warto zbyt często wracać.
Mam dokładnie takie same odczucia w tej sprawie. Oczywiście powinniśmy pamiętać o tej tragedii, ale nie można używać jej jako argumentu zawsze, ilekroć nie możemy z Rosjanami załatwić. Politycy nie powinni używać Katynia do tego, żeby łasić się do wyborców, bo w Moskwie te głosy słyszą doskonale i przekładają się one potem na nasze wzajemne relacje.
Nie powinniśmy wracać do Katynia przy byle okazji jeszcze z jednego powodu- bo może się okazać, ze dla ludzi stojących z boku będziemy z naszą tragedia takimi samymi nachalnymi natrętami, jak żydzi ze swoim holocaustem.
http://wiadomosci.onet.pl/blogi/korwin-mikke.blog.onet.pl,260064310,blog.html
Na niektóre tematy mam swoje własne zdanie, na inne zdania nie mam. Innych możliwości nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
