Moi drodzy, nie istniejemy!

Karmiłam Maciusia kaszką i słuchałam TVN24 ( nie, nie jestem uzależniona,zięć nastawił)

Redaktor Niewiemktóry rozmawiał z MIstewiczem ( narracja,bla,bla,bla,narracja)...Redaktor chciał sie dowiedzieć konkretniej o inicjatywie PISu zaistnienia w internecie i wypalił -

Przecież elektoratu PISu w internecie nie ma!

I tak zastanawiam się, czy jestem czy mnie nie ma? No i innych blogerów też nie widzę...Chociaż niektórych poznałam osobiscie...Ale może to jakis sen?

Za to elektoratu PO w internecie aż za dużo...Od tych kulturalnych inaczej do tych wykształconych.którzy otumanieni propagandą nie zauważyli, że rządzi PO.Ci bardziej wykształceni już zauważyli,ale za to mylą im się kompetencje premiera i prezydenta, więc na jedno wychodzi.Winien jest PIS - zależnosć jest odwrotnie proporcjonalna do czasu rządów PO.

I tu leży pies pogrzebany

Nie powinnam podpowiadać konkurencji, ale co tam!

PIS ma ten żelazny elektorat 26-28%, PO jednak maleje....Nie mam ochoty oglądać następnego planktonu z pięciu lub szesciu partyjek...

Największą szansę ma partia ANTYPIS...Bo wielu ( w tym moja rodzina ) rozczarowali się okrutnie do PO ale dalej nienawidzą PIS.

Mam propozycję

Niech Piskorski przed wyborami powie otwartym tekstem;

Może cos tam brałem pod stołem,ale przynajmniej wybudowałem tunel wzdłuż Wisły oraz parę innych rzeczy.PO czasami bierze, ale nic nie robi.

Pan Olechowski,kandydat SD na prezydenta niech powie do działaczy i sympatyków SLD

Byłem agentem, przyznałem się, włos mi z głowy nie spadł.Dosyć samobiczowania się! Z otwartym czołem przyznawajmy się a IPN będzie nam mógł naskoczyć.

Sądzę, że 40% murowane....

PS Nie mogę być na imprezie salonowej.Mam nadzieję, że każdy zadający pytanie Prezesowi zakończy zawsze:

A w ogóle to Ufka pana pozdrawia serdecznie:))