Poseł trzeciej kategorii

Niejaki aplikant skarży się na blogu aplikant.niewolnik.salon24.pl/ na marny los człowieka po studiach w Polsce.

Ale on jest zwykłym człowiekiem, a poseł?

Poseł, o ile tylko jest Antonim Macierewiczem to ma tylko przychodzić do sejmu i cicho siedzieć.Dotąd nie wiem, dlaczego marszałek Niesiołowski  - w końcu ma coś do powiedzenia w sejmie - nie zbudował specjalnie dla niego oślej ławki.Wszak powiedział, że pan Macierewicz powinien w niej siedzieć do końca życia.

Nic to, że pan Macierewicz dostał 40 tys głosów wyborczych - a taki np pan Halicki z PO tylko 3 tys.

Tak, taki osiągnął wynik, sama się zdziwiłam!!

Pan Halicki może brylować w mediach a pan Macierewicz ma siedzieć cicho.Siedzieć musi, bo zaraz ktoś przypomni, za co mu płacą,gdyby przypadkiem do sejmu nie przyszedł.

Piszę to w związku z rozróbą na temat obecności pana Antoniego w komisji.

Nic to, że sam zainteresowany powiedział, że nie chce kandydować - już i tak pomyje na niego zostały wylane.

Właściwie nie powinniśmy się dziwić - w końcu wyborcy PISu też są obywatelami trzeciej kategorii.

A przecież nie trzeba być w PO czy PSL ( pan Pawlak 24 tys) - wystarczy być z SLD i już można być nawet viceprzewodniczącym (pan Arłukowicz - 21 tys)