Tydzień temu wybory prezydenckie w Brazylii wygrał Jair „nie jesteś warta zgwałcenia” Bolsonaro, zwolennik twardej walki z przestępcami, wolnego rynku, dyktatury, liberalizacji dostępu do broni, tortur, zmniejszenia podatków i regulacji, przeciwnik aborcji, zasiłków, ale przedstawiany także jako rasista, mizogin, homofob, faszysta i ogólnie niebezpieczny klaun idiota.
The Guardian skleił taki klip (trwający 1:28) z garści jego wypowiedzi –https://www.youtube.com/watch?v=dVdgCFJZmgI – to jest największy skrót tego jak przedstawia go postępowa zachodnia prasa. Artykuły w CNN, BBC, program satyryczna Last Week Tonight i jego przeciwników w mediach społecznościowych są utrzymane w podobnym tonie.
Z kolej Brazylijczyk mieszkający w Polsce, którego miałem kiedyś przyjemność poznać, pan Lvi Borba stworzył nagranie (po angielsku) w którym opowiada że przedtem jak Bolsonaro powiedział do Marii do Rosário, że „nigdy by jej nie zgwałcił, bo nie jest warta zgwałcenia / nie zasługuje na zgwałcenie” (tłumaczenia są dwojakie, a ja nie znam portugalskiego), ona usprawiedliwiała gościa, który gwałcił dziewczynę przez 5 dni, tym że ta dziewczyna była z bogatej rodziny i była biała, a on był z uciskanej mniejszości i był biedny. Po czymś takim Rosário zasłużyła na dużo cięższe epitety, moim zdaniem. I dalej pan Borba atakuje inne zarzuty i przekłamania w stosunku do Bolsonaro. Nagranie tutaj: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=936031153262485&id=498181293714142
W świetle tego co powiedział pan Borba, można powątpiewać w zarzuty o rasizm wobec Bolsonaro. “Homofobia” to prywatna opinia do której każdy ma prawo i Bolsonaro mówił że nie będzie przecież urządzał polowań na homoseksualistów ani nic takiego.
W 2017 zamordowano 63 880 osób w Brazylii – to więcej niż przez 17 lat wojny w Afganistanie, która trwa od 2001 roku. Proporcjonalnie w Brazylii jest 6 razy wyższy współczynnik morderstw do liczby ludności niż w USA i 44 razy wyższy niż w Polsce, a w liczbach bezwzględnych w Brazylii popełniane jest najwięcej morderstw na świecie. W skrócie jest z tym problem, a Bolsorano umieścił walkę z tym problemem w centrum swojej kampanii. Mówił że przestępcy nie potrzebują więcej kultury, tylko więcej surowego traktowania. Że dopóki nie gwałcisz, nie porywasz, nie dokonujesz zbrojnych napaści nie musisz bać się, że pójdziesz do więzienia. Że nie można głaskać przestępców po główkach, ani dbać o publiczne bezpieczeństwo zachowując się jak małe dziewczynki. Że policjanci też mają rodziny i dzieci, a lewica ma ich gdzieś, bo dba bardziej o przestępców. Klip zrobiony przez jego sympatyków z garścią jego wypowiedzi – https://www.facebook.com/TheResistanceNewsNetwork/videos/293316814848670/
W trakcie kampanii został 3-krotnie pchnięty nożem w brzuch przez lewicowego ekstremistę
Odchodząca „partia pracujących” (PT), której Kandyda przegrał w 2 turze, rządziła Brazylią przez 13 lat i przez ten czas systematycznie rosła przestępczość, ale rozdawała zasiłki na lewo i prawo, więc jej popularność podłamał dopiero gigantyczny skandal korupcyjny związany z Petrobrasem, pierwotny kandydat na prezydenta i prezydent w latach 2003-2011 Lula trafił do więzienia na 12 lat za korupcję, a startował za niego jego kandydat na wiceprezydenta Haddad.
Wybory te pokazują, że da się wygrać z programem twardego prawa i wolności gospodarczej. Czy Bolsorano będzie ten program realizować, to pokaże przyszłość.
