mówiąc, że powinien walczyć z antysemityzmem – donoszą merdia.
Państwo, którzy w Ameryce nie mieszkacie pewnie nie rozumiecie dowcipu bo nie wiecie kto zacz onże Al Sharpton – więc przypominamy: Prowodyr największych w ostatnim półwieczu rozruchów antyżydowskich w Nowym Jorku, który w nagrodę za zdemolowanie i spalenie dzielnicy żydowskiej w tymże miasteczku od collegeu w tej dzielnicy leżącego doktorat honoris causa otrzymał – za -to jest na serio – wkład w dialog między grupami etnicznymi. Nie zmyślamy.
Gdy się wydaje, że polityka amerykańska nie może stać się bardziej surrealna niż już jest – to się okazuje, że jednak może.
Polska ma wielkie szczęście, że jest krajem monoetnicznym.
