Jak już wcześniej pisałem para wodna jest składnikiem powietrza atmosferycznego w o,5 do 4% jego składu przy czym im bliżej powierzchni ziemi tym bardziej jej procent rośnie . Nie bez znaczenia jest podłoże a właściwie jego wilgotność, Zrozumiałym jest że nad wodą czy terenem bagnistym jej procent zawartości w najniższych warstwach powietrza wzrasta. Wynika to z ruchu powietrza nad podłożem (czyli wiatru) który uderzając zwiększa parowanie , unosi parę wody ze sobą i tym samym zwiększa procent jej zawartości w powietrzu.
Po co ten wywód ?
Pozwoli on lepiej zrozumieć przyczynę gwałtownego narastania mgły na początku jej wystąpienia.
Jeszcze słów kilka o mechaniźmie powstawania mgły.
Strumień powietrza chłodnego opadając schładza zalegającę. Konsekwencją tego jest że zawarta w powietrzu ,para skrapla się, Jeżeli temperatura nie spada minikropelki łączą się w większe i opadając tworzą mżawkę. Inaczej wygląda to kiedy temperatura gwatownie spada. Minikropelki wody nie zdążą się połączyć zamarzając. Kryształki lodu rozczepiają światło i widzimy je w postaci mgły. Różnią się od często widzianych chmur(Stratus) tym że ich dolna podstawa styka się z powierzchnią ziemi podczas gdy podstawa chmur jest wysoko. Zrozumiałym jest w światle tego co napisałem wcześniej że intensywność jej wystąpienia będzie w pierwszej fazie i na małych wyskościach gdzie nasycenie powietrza parą wodną jest największe.
Co ma mgła do SZTUCZNIE WYWOŁANEGO prądu zstępującego?
Jest jego produktem ubocznym ale jednocześnie jednym z dowodów że prawdopodobnie miał miejsce.
Zbiorę krótko to o czym do tej pory pisałem:
1 - jest niepodważalnym faktem że prąd ZSTĘPUJĄCY istnieje.
2 - jest niepodważonym faktem że można go wywołać w SPOSÓB SZTUCZNY
3 - jest niepodważalnym faktem że towarzyszy mu MGŁA
CDN.
Inne tematy w dziale Technologie