Czy Twój pies popiera gejów?

Żart, docinka, homofobia, wykorzystywanie zwierząt do kampanii wyborczej? Nie, to tylko moja reakcja na relację podnieconej "Gazety Wyborczej". Dzisiaj odbyła się parada gejów i lesbijek pod nazwą EuroPride, jakby ktoś nie wiedział.  

Niektórzy "Zieloni" podkreślali, że wybrali oni Warszawę, jako że tam "nie tolerował" ich Lech Kaczyński (za co byłbym na miejscu Warszawiaków wdzięczny). Oczywiście gazeta Michnika, a konkretnie portal, nie mógł sobie tego wydarzenia odpuścić, mimo że pies z kulawą nogą w Europie go nie zauważył. A skoro o psach mowa...

Relacja live "Gazety Wyborczej": 15.56 Mieszkańcy Kruczej i Pięknej dobrze się bawią. Sporo osób, także starszych, pozdrawia z okien uczestników parady, macha do nich, robi zdjęcia i filmuje. Nawet zwierzęta poparły paradę: jedna z kobiet na balkonie wzięła na ręce psa i macha jego łapą.
 

Mój pies, całe szczęście, wygrzewa pysk w górach, z dala od paradujących homoseksualistów i tych, którzy czują wielką potrzebę, by ich poprzeć choć w czym - nie wiem. Tak więc na szczęście łapą nie machnie nigdy. I nie musiał widzieć tańczącego Kalisza na platformie, czego mu zazdroszczę, bo oglądając najlepszy program informacyjny w Polsce - TVN 24 - kilkakrotnie natknąłem się na baunsującego "porno-grubasa". 

A tak już całkiem serio - olać wszystkie te homo-promocje, skoro każdy może robić co chce w domu i niepotrzebna ludziom ulica, by to manifestować. Martwi mnie zaś to, że wydarzenie z kategorii "prowincjonalne" jest dla mediów istotniejsze, niż pogrzeb ks. Jankowskiego. 

PS. Kalisz to jednak - paradoksalnie - mały pikuś. Wejdźcie na relację live i spójrzcie na przebranie Pacewicza :)