Chocholi taniec nad śmiercią Rosiaka

Stefan Niesiołowski:Gdybym ja tam był, a pół godziny na ogół później przychodzę, no to prawdopodobnie te 8 kul było dla mnie przeznaczonych. Łamie się ta konstrukcja, że to był zamach na Kaczyńskiego i na PiS, wobec tego, że co najmniej jeszcze na kogoś był ten zamach. 

Wicemarszałek Sejmu urządził żenujący pokaz, w którym chciał rozmydlić intencje mordu Ryszarda C. Po to, by dać kolejny sygnał do ataku na PiS i wyraźniejszego kwestionowania tego, co zdarzyło się tydzień temu, postanowił zakpić z tragicznej śmierci działacza opozycji w Łodzi. Za niedługo dowiemy się, że śp. Rosiak do żadnej partii nie należał albo to ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego sobie go przywłaszczyło z PO. Targa się polityczną ofiarą mordu dla własnych korzyści.

Wersja Niesiołowskiego nie trzyma się kupy. Przede wszystkim nie potwierdza jej portier z biura posła. Uzbrojony facet w pistolet, amunicję i nóż, wedle dramatycznych słów polityka PO, przemknął właściwie niezauważony przez nikogo. Żeby już Niesiołowskiego bardzo nie pogrążać, wystarczy kolejna nieścisłość, czyli słowa dla portalu wp:

Stefan Niesiołowski: Wczoraj dopiero ujawnił to portier, powiedział to mojej pani dyrektor biura w Łodzi. Ona złożyła zeznania w prokuraturze.

I w TVP:

Stefan Niesiołowski: Kiedy się dowiedział, że mnie nie ma, zapytał portiera o adres biura PiS-u i tam poszedł.

Niesiołowski albo ktoś, kto go namówił do tej żenującej akcji, nie przewidział, iż portier nie będzie kręcić wespół z ważnym politykiem. Niczego takiego, wedle jego słów, nie nastąpiło. Ani nie powiadomił dyrektor biura, ani nie skierował Ryszarda C. do siedziby PiS w Łodzi. 

Kto i po co wykorzystał wicemarszałka Sejmu do politycznego tańca wokół śmierci śp. Rosiaka? Do czego posunie się jeszcze partia rządząca, by wmówić opinii publicznej, że mordu nie dokonano na działaczu opozycji w związku z czym jej apele czy przestrogi są bezzasadne, bowiem chodziło o "wszystkich"?

Niesiołowski wielokrotnie łamał reguły kulturalnej dyskusji czy szeroko pojętej etyki poselskiej, o ile taka rzeczywiście w Polsce funkcjonuje. Nigdy nie przekroczył jednak aż takiego poziomu dna. 

Jutro na pogrzeb śp. Rosiaka przyjedzie Bronisław Komorowski. Prezydent, który przepraszał za Kurskiego, Macierewicza i Palikota, bo od siebie "wielokrotnie przepraszał". Ten chocholi taniec się nie skończy. 

PS. Jeśli chcecie wysłać mail do komisarz Reding -link tu.