Jak tylko robi się nudno i szaro, do gry wkraczają najbardziej zabawni i nieskomplikowani intelektualnie posłowie PO. Dziś poseł Szczerba, który lubi ubarwiać swoje posty i tłity seksualnymi ozdobnikami, odkrył że doktor Tomasz Grodzki, jako marszałek Senatu posiada organ konstytucyjny, który podlega ochronie.
Analiza skłonności posła Szczerby do seksualizowania swoich wypowiedzi i wpisów pozwala domniemać, że chodzi o organ, uważany przez wielu za atrybut męskości. Zatem tego, co posiada pan doktor Grodzki w rozporku poniżać nie wolno, bo to nie tylko organ pana marszałka senatu, ale też konstytucyjny (konieczna ekspertyza TK w tej sprawie). Zatem poseł Szczerba wraz z kolegami będą analizowali (znów słowne seksualizowanie?) czy p. Holecka nie uchybiła czymś przyrodzeniu marszałka i pewnie zatrudnią do tego najznamienitszych mecenasów. Nie zdziwię się, gdy prawną ekspertyzę wyda mecenas Ramon Giertych - specjalista od spieprzenia nawet banalnych spraw.
P.S. Pod tłitem posła Szczerby, bezcenny wpis mistrza intelektu - tow. Balcerowicza :)) Były instruktor i prelegent Wyższej Szkoły Nauk Społeczno-Politycznych przy KC PZPR w formie, jak za tow. Gierka!
