Wychodzi na to , że znów będę wśród przegranych..

                 Ta notka notka miała być pierwotnie zatytułowana "Do przyjaciół PiS-oli"i być apelem o wspólne "odzyskanie" Krakowa... Ale zrezygnowałem. Myślę, że czekają nas kolejne cztery lata rządów p.Majchrowskiego. Cztery lata poprawności , bez śmiałych wizji i niewykorzystywania w pełni potencjału naszego miasta. Czy p.Kracik gwarantuje porządane i - co najważniejsze -skuteczne zmiany ? Nie wiem. Ale warto spróbować... Ma "papiery" na dobrego prezydenta , nie tylko na "poprawnego".

               Ostatnie sondaże (pomijam ich wiarygodność - to KL jest specem w tej kwestii) mówią , że głosy tych co gołsowali na p.Dudę w dogrywce podzielą się po połowie .

             Mam przyjaciela pisola ...twardogłowy najczystrzej wody ( wczoraj zadzwonił do mnie , że skutki śnieżyc to wina Tuska) ... w I turze głosował na Kracika...  Jesteśmy też zgodni w drugiej sprawie - po II turze powodów do świętowania nie będzie. Może za cztery lata....