Na prośbę blogera @lupin1
1. Bo wywierają na ciebie presję. Rankiem, w nocy, o północy, bez końca pakowane ci są do głowy komunikaty, że musisz się zaszczepić. Byłeś w urzędzie skarbowym? Sądzisz, że celem działania urzędników i wysokich polityków jest twoje dobro? To pomyśl jeszcze raz. Człowiek pod presją nie podejmuje racjonalnych i rozsądnych decyzji. Do decyzji dobrych dla ludzi, nie ma powodu ludzi zmuszać, komunizm to przetrenował dokładnie.
2. Bo to jest niebezpieczne. Jest to niebezpieczne, że wskutek szczepienia - można umrzeć i ludzie wskutek szczepień umierają. Dzięki niemal całkowitej kontroli mediów ONI nie dopuszczają takich informacji do ciebie, bagatelizują je i prawdopodobnie fałszują dane. Jakkolwiek niebezpieczeństwo, że umrzesz wskutek szczepienia jest niewielkie, to ma swoją wartość. Można ją szacować na 1 do 100 tysięcy szczepionek. Prawdopodobieństwo wygrania miliona na loterii szczepionkowej jest ok 1 do 10 milionów. Prawdopodobieństwo wygranej w totka ok 1 do 14 milionów. Przypomnijmy, umiera 1 na 100 tysięcy zaszczepionych. Grasz? Doktor Rogiewicz prawdopodobnie umarł po tej grze, tak jak trzech zdrowych jak tury pilotów British Airways. Tych co umarli są setki i tysiące. Za każdym razem to tragedia.
3. Kilka tysięcy osób w Polsce zmarło na Covid pomimo szczepienia. Statystyki przekazywane oficjalnie wskazują na to, że prawdopodobieństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest mniejsze po szczepieniu niż bez niego. Jednak te szczepienia nie dotyczą wirusa, który jest w obiegu, a tego, który był 1,5 roku temu. Poczucie bezpieczeństwa osób zaszczepionych przed zachorowaniem i śmiercią na Covid jest całkowicie fikcyjne. Tu znów się kłania tragiczny, nie wyjaśniony do końca, przypadek ś.p. Krzysztofa Krawczyka. Przez niemal rok, nie spotykał się nawet z rodziną. Izolował się w domu i odwoływał występy. Zaszczepił się dwukrotnie. Zmarł. Dane o tym, że zaszczepieni umierający na Covid stanowią 0,8% wszystkich umierających są niewiarygodne.
4. Szczepiąc się uniemożliwiasz ludziom powrót do normalności. Do normalnej normalności. Do życia, jakim żyliśmy zawsze, póki grupa osób nie rozpętała całej tej akcji. Uniemożliwiasz powrót do normalności, bo nawet ONI sami ci mówią, że to będzie powrót do "częściowej normalności", do... nowej normalności. Jeśli społeczeństwa w większości zaakceptują reżim stałych szczepień i przepustek szczepiennych do życia, to nikt nie odbierze władzy nad ludźmi tym, co będą owymi szczepieniami i przepustkami dysponować. Nikt nie odda wolności i niezależności ludziom. Szczepiąc się budujesz "nową normalność, w której wszyscy będziemy stale i totalnie kontrolowani, nadzorowani, uzależnieni od władzy.
5. Szczepiąc się nikogo nie chronisz oprócz siebie, bo szczepionka ŁAGODZI OBJAWY, a nie zapobiega zakażeniu ani transmisji. Informacje o tym że szczepionka zapobiega zakażeniu się i transmisji są formułowane przez urzędników, polityków i niektórych "ekspertów" w sposób przypuszczający i w oparciu o metodologię nie będącą badaniami naukowymi. Jeśli osoba nie chroniona zachoruje na Covid to wie, że choruje. Zaszczepiony może przejść lżej chorobę i nieświadomie zakażać innych. Choć nie ma pewności, to może zaistnieć mechanizm, który zaobserwowano przy masowym szczepieniu drobiu. Zaszczepione osobniki, były nosicielami groźniejszych mutacji, gdyż znosiły ich współistnienie. Stawały się zatem zagrożeniem dla pozostałych.
6. Problemy z gospodarką i obostrzeniami, nie wynikają z obecności jakiegoś wirusa, tylko z decyzji polityków. Nawet w kraju, z którego ponoć się wziął SARS-Cov-2, nie zamykano kraju tak, jak to czyniono na Zachodzie. Dzięki zgodzie społeczeństw na masowe, stałe i powtarzalne szczepienia, działania obostrzeniowe uzyskują legitymizację. Akceptujemy bowiem wyjątkowość sytuacji, zatem wyjątkowe, krzywdzące nas, działania władz są uzasadnione.
7. Kościół szamoce się w oparach pedofilskich skandali i odchodzenia wiernych. Aby utrzymać resztki wiarygodności w mediach, zupełnie bezpodstawnie, bo nie jest to dziedziną wiedzy kościoła, zajął zdecydowane pro-szczepionkowe stanowisko. Ponieważ jednak to nie wiedza i prawda, stoją u początku tego stanowiska, to należy się spodziewać dalszej erozji autorytetu biskupów i kapłanów, szczególnie wraz ze zmianą pokoleniową. W sumie to spory wstyd dla kościoła, który dawniej potrafił być niezależny od władzy świeckiej.
8. Oni najzwyczajniej na świecie, stale i z premedytacją, głównie w celu terroryzowania ludzi, kłamią. Kłamał Szumowski, gdy mówił publicznie o liczbie zachorowań na Covid, a posługiwał się liczbą pozytywnych wyników testów PCR z CT prawdopodobnie powyżej 35 a może nawet 40. Kłamali gdy mówili, o liczbie zakażeń. Kłamią gdy podają liczbę śmierci Covid, bo ludzie myślą, że to było tak, że ktoś był zdrowy, zaraził się Covid i zmarł na Covid. Na całym świecie stosowano do uznania śmierci, za śmierć Covid, istnienie pozytywnego testu PCR, a czasem nawet podejrzenie, że ktoś mógł mieć kontakt z wirusem, przy braku takiego pozytywnego testu.
Naukowcy doradzali rządom, jak terroryzować ludność za pomocą przekazów medialnych, by posłusznie poddawała się nieracjonalnym i krzywdzącym regulacjom i rozporządzeniom.
Pomiędzy krajami występują drastyczne różnice w śmiertelności Covid oraz w śmiertelności ogólnej. Nie tłumaczy tego różnica w wirusach. Nie tłumaczą tego różnice między mieszkańcami. To mogła być pochodna stosowanych metod medycznych i traktowania ludzi tak, że umierali. To dlatego być może pensjonariusze domów seniora stanowili gros ofiar Covid, mimo, że wśród pozostałych osób w tym samym wieku ale poza tymi instytucjami, śmiertelność była niższa. To dlatego być może we Francji był skok śmiertelności w 2020 roku, a w graniczących Niemczech nic takiego nie wystąpiło. Jakie dokładnie stosowano procedury medyczne, nikt nie zbada. Tyle co generalnie wiadomo, to zachwalane i wdrażane masowo respiratory, mogły się przyczyniać do zgonu pacjentów, zwłaszcza jeśli stosowano zwiększone dawki sterydów wyłączających układ odpornościowy.
Żaden postęp naukowy, żaden postęp poznania ludzkości nie dokonywał się metodami cenzury, presji, karania za wyrażania odmiennego zdania, niszczenia tzw. dysydentów. Dokładnie z tym mamy do czynienia obecnie. To sugeruje, że celem tych wszystkich zabiegów NIE JEST PRAWDA. Zupełnie odwrotnie, jest nim wpojenie ludziom pewnych przekonań, niezależnie od prawdy.
Jaka jest odporność grupowa w danym kraju na Sars-Cov-2? Jakie badania przeprowadzono. Kiedy? Gdzie są wyniki?
Jaka jest śmiertelność generalna, infekcyjna, "zachorowaniowa" chorób od SARS-Cov-2? Gdzie jest ta informacja na stronie MZ?
Czy to prawda, że we Francji stwierdzono obraz Covid-19 u pacjentów z listopada 2019?
Czy to prawda, że Włosi z Sieny mają krew chorych pobieraną w październiku 2019 roku, posiadającą przeciwciała przeciw SARS-CoV-2?
Czy to prawda, że firma fejs-wiadomo, tępiła, kasowała informacje, że Covid jest produktem ludzkim, bo to nieprawda ustalona przez tą firmę i liczne podfirmy tzw. fact-checkers, a następnie ogłosiła, że teraz już WOLNO tak mówić i pisać, bo to chyba prawda?
Czy wiesz ile osób zmarło w Polsce na Covid w październiku 2020 roku? Śmierci rządowych Covid było ok 3 tysiące. Z powodu Covid - możemy szacować około 800 osób. Nadmiarowych śmierci w październiku 2020 w stosunku do lat ubiegłych było 15 tysięcy. Pan którego wożono od szpitala do szpitala aż umarł. Pani, która z wyrostkiem robaczkowym czekała ponad 24 godziny na izbie przyjeć i jej nie przyjęli, bo nie miała jeszcze wyniku PCR na Covid aż zmarła, bo wyrostek pękł. 12 tysięcy co najmniej, tyle tragiedi udało się zamilczeć wyrobnikom piekieł w mediach w październiku 2020. 12 tysięcy ludzkich katastrof. Wiesz ile procedur leczniczych i hospitalizacji odmówiono Polakom w 2020 roku wskutek działań polityków i "ekspertów"? To setki tysięcy przypadków. To po prostu dużo większa szansa na śmierć i utratę zdrowia.
Szkód w rozwoju młodzieży, w pogorszeniu stanu milionów Polaków nikt nie policzy. Wiesz, że wzrosło spożycie alkoholu, mimo, że imprez było mniej? Wiesz, jakie to będzie miało skutki?
To wszystko nie ważne. Ważny jest twój byt i twoje zdrowie. Powiedzieli ci, jak się szczepiłeś, że za rok albo szybciej będziesz szczepiony ponownie? Z nową szansą na zgon? Że nie będzie już wyjścia ani ucieczki przed szczepieniem? Słyszałeś jak nadpremier mówił, że szczepienia odnoszą rezultat bo spada liczba tzw. przypadków i zgonów?
Pamiętaj, że nie mówią ci prawdy. Że fałszują albo zniekształcają dane, wskutek czego obecnie przy śladowej ilości przypadków mamy ponad 100 tys aktywnych przypadków. Jeśli im wierzysz i decydujesz się na niekończące się szczepienia, nieprzebadaną substancją, której producent wymusił zwolnienie go z odpowiedzialności za jej skutki, to się zaszczep. Mimo tego 1 do 100 tysięcy szansa na tragedię twoją jest mała choć istnieje. Jeśli im nie wierzysz, to się zastanów. Może poczekaj do końca badań klinicznych tych "szczepionek"? Może zacznij dbać o siebie.
Covid to nie jest żart. Można na to umrzeć. Szczepionka być może zmniejsza takie prawdopodobieństwo, choć badań klinicznych w tym zakresie nie ma. Wybierać trzeba samemu. I szanować wybory innych.
