KonradJB KonradJB
155
BLOG

„Za aspołeczny model uprawiania polityki – DZIĘKUJEMY!”

KonradJB KonradJB Polityka Obserwuj notkę 1

           Czy można naruszyć istniejące konwenanse i nadal upierać się przy tym, że wszystko robi się wedle przyjętych zasad? Oczywiście – wystarczy reprezentować partię rządzącą. Można sobie pozwolić na bardzo dużo, wbrew opinii społecznej, nawet wbrew ludziom we własnych strukturach. Można wprowadzić system wodzowski i uważać się za autorytet w każdej dziedzinie. Można, jeżeli jest się wodzem bardzo słabego plemienia. Wchodzimy wtedy na płaszczyznę wojskowości, rozmontowując całkowicie dotychczasowo przyjęte kryteria i wprowadzić swoją chorą indoktrynację ideologiczną. „Kto nie z nami – ten przeciw nam!”. Pozwalamy tworzyć możliwość decydowania „kto jest”, a „kto nie jest” polakiem. Wbrew wszystkim – w imię woli Wodza! Pozwalamy pleść bzdury ministrom i ośmieszać się na arenie międzynarodowej. Zezwalamy na zepsucie stosunków budowanych przez lata – doskonałym przykładem jest efekt tego typu polityki, jak chociażby ostatnie zablokowanie przez Niemcy i Stany Zjednoczone niezmiernie ważnych projektów z zakresu obronności kraju. Dziękujemy!

            Podziękowań będzie więcej! Za kulturę polityczną, która uwzględnia jedynie obelgi wobec jakiejkolwiek innych poglądów niż nasze. Za dyskryminację społeczeństwa, które stosunkowo głośno wyraża swoje zdanie podczas kolejnych manifestacji. Za pseudo sukcesy, takie jak pokazanie się chociażby na Wall Street (co ma udowodnić, jacy to jesteśmy światowi i nowocześni), podatek handlowy uderzający w polskich przedsiębiorców, czy podniesienie świadczeń emerytalno-rentowych o kilka złotych. Dziękujemy za zrobienie cyrku z rocznicy Chrztu Polski. Dziękujemy za obniżenie roli Prezydenta i pokazanie, że jest jeden człowiek w Polsce, który może znieważać kogo chce i jak chce. Nie sposób zapomnieć o „podniesieniu ręki” na instytucję Trybunału Konstytucyjnego, próbie udowodniania swoich wyimaginowanych teorii spiskowych na każdej płaszczyźnie życia publicznego, nominacji na urząd ministrów osób, których doświadczenie na dane stanowiska jest dalekie od wymaganego,  czy w końcu - o karykaturalnym wręcz oporze wobec rzeczywistości. Dziękujemy!

            Istnieją modele zachowań, które określa się, jak to naukowo czynią nauki socjologiczne – „aspołecznymi”. Jednostki aspołeczne  swoje sposoby funkcjonowania czerpią z własnej izolacji. Brak doświadczeń życiowych i zamknięcie we własnym świecie zawsze prowadzi do zguby.  I taka drobna uwaga, gdyby sami zainteresowani byli jednak choć trochę zainteresowani – polecam zapoznać się z jednym spośród podstawowych pojęć, które powinno być istotne dla każdego polityka:

„Adaptacja społeczna - proces przystosowywania się jednostki lub grupy do określonych warunków środowiska społecznego. Polega na nieustannej interakcji zachodzącej między jednostką (lub grupą) a środowiskiem, w której wyniku dochodzi do przekształcania własnej struktury podmiotu zgodnie z wymaganiami otoczenia… […]”.

I pytanie za 100 punktów – czy ktoś nie ma z tym przypadkiem problemu?

Jedno jest pewne – za aspołeczny model uprawiania polityki – DZIĘKUJEMY!

KonradJB
O mnie KonradJB

Społecznik, lewicowiec, łodzianin.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka