W pewnym sensie Nasrallah zaoferował Izraelczykom ten sam wybór, który Algierczycy dali francuskim kolonialistom po blisko stuletniej okupacji w stylu apartheidu. „Walizki albo trumna” (La Valise Ou Le Cercueil).
Hassan Nasrallah do żydów: Opuście Izrael przed jego ostatecznym zniszczeniem, syjonizm jest naszym wspólnym wrogiem
Przemówienie lidera Hezbollah, Hassana Nasrallaha z 1 października 2017 roku:
http://sayed7asan.blogspot.fr/2017/10/hassan-nasrallah-calls-on-jews-to-flee.html#more
[...] Jeśli chodzi o Izrael, oni ciągle grożą Libanowi obietnicami całkowitego zniszczenia podczas następnej wojny. Zawsze znajdzie się ktoś, kto głosi: „Podczas następnej wojny zostawimy u was tylko ruiny i cofniemy Liban o 100 czy 200 lat”. Przed izraelskimi manewrami Frontu Północnego [wrzesień 2017, największe od 20 lat], a także po nich Izrael kontynuuje swoją ofensywę w Syrii twierdząc, że dąży do zaprzestania dostaw broni dla Ruchu Oporu (Hezbollah), kontynuuje naruszanie libańskiej przestrzeni powietrznej i nie przestaje dokonywać prowokacji mogących doprowadzić do wojny.
Sayyed Hassan Nasrallah, lider Hezbollahu
Dzisiaj, dziesiątego dnia [islamskiego miesiąca Muharram, pamiątki męczeństwa Husajna ibn Aliego] chciałbym przekazać czytelną wiadomość Izraelczykom i żydom z okupowanej Palestyny i z całego świata. Chciałbym im powiedzieć: Od samego początku, my – członkowie Ruchu Oporu, zadeklarowaliśmy, że nasza walka jest prowadzona przeciwko syjonistycznym agresorom okupującym Palestynę, ziemię Arabów, a nie przeciwko żydom, wyznawcom religii Księgi, przeciwko ludowi Księgi. Ruch syjonistyczny wyzyskał judaizm i żydów w celu kolonialnego projektu okupacji Palestyny w interesach brytyjskich sprzed stu lat, a później w interesach Stanów Zjednoczonych.
Żydzi sprowadzeni do Palestyny z całego świata powinni wiedzieć, że są tam tylko mięsem armatnim zachodnich kolonialistów w wojnie przeciwko Arabom i muzułmanom, mieszkającym w tym regionie. Dzisiaj są tylko paliwem w amerykańskiej wojnie. Nasi ludzie, broniący swojego życia, ziemi i honoru przed atakami syjonistycznych gangów są niesprawiedliwie oskarżani o antysemityzm. To fałszywe oskarżenie jest bardzo powszechne na świecie.
Kieruję moje słowa do żydowskich uczonych, liderów i myślicieli: Ci, którzy sprowadzili was z całego świata do Palestyny, działają w celu zniszczenia waszego ludu. Musicie to wiedzieć, bo jest to zapisane w waszych księgach. Aktualny rząd izraelski premiera Netanjahu prowadzi wasz lud do całkowitej destrukcji. Jedyne, co przygotowują i do czego dążą, to nowe wojny.
W przeszłości rząd Netanjahu sabotował zawarcie porozumienia w sprawie programu nuklearnego Iranu, ale mu się nie udało. Aktualnie współpracuje z Trumpem w celu zerwania tego porozumienia i wywołania nowej wojny w regionie. Jeśli Trump i Netanjahu wywołają kolejną wojnę, to cenę za tę wojnę zapłacicie wy [Izraelczycy], będzie to konsekwencja głupiej polityki waszego rządu. Netanjahu również próbuje wywołać wojnę z Libanem, Syrią, Gazą i Ruchem Oporu, pod fałszywymi pretekstami, rzekomo w samoobronie, jako wojnę prewencyjną.
Mam nadzieję, że Izraelczycy mnie uważnie słuchają: Netanjahu, jego rząd i najwyższe dowództwo nie oszacowali prawidłowo rozmiarów wojny, którą może im się udać wywołać. Jakie terytorium będzie objęte wojną, kto będzie w niej uczestniczył, kto do niej przystąpi? Netanjahu, jego rząd i najwyższe dowództwo nie mogą wiedzieć jak się ta wojna skończy, jeśli uda im się ją wzniecić.
Potwierdzam że oni nie dysponują prawidłowym obrazem sytuacji i konsekwencji, o ile podejmą tak głupi krok jak rozpoczęcie wojny. (…) Dlatego zwracam się do wszystkich żydów oprócz syjonistów, aby odcięli się od syjonistów, którzy prowadzą się do ostatecznego zniszczenia. Zwracam się również do tych, którzy przyjechali do okupowanej Palestyny, wierząc w obietnice znalezienia kraju mlekiem i miodem płynącego. Wzywam ich do opuszczenia Palestyny i powrotu do krajów, z których pochodzą, aby nie stali się nigdy więcej paliwem w żadnej wojnie, do której prowadzi głupi rząd Netanjahu. Jeśli Netanjahu rozpocznie wojnę, to już nie będzie czasu na opuszczenie Palestyny, wtedy w Palestynie może zabraknąć dla nich bezpiecznego miejsca.
Rząd wroga powinien zdawać sobie sprawę, że czasy się zmieniły, powinien wiedzieć, że sojusznicy, na których liczą, będą raczej obciążeniem, ponieważ sami będą musieli się bronić [i nie będą mogli udzielić pomocy].
Rozmiary masakr dokonanych na Palestyńczykach i innych ludach regionu przez Izrael, jego współdziałanie z Daesh i otwarta realizacja projektu podziału regionu poprzez jawne wsparcie secesji Kurdystanu, to wszystko skłania ludy regionu do orzeczenia wobec Izraela kary zasadniczej.
Podsumowując przesłanie do Izraelczyków chciałbym ostrzec, że izraelska zdolność do zwycięstwa w przyszłej wojnie kreowana przez wasze dowództwo polityczne i wojskowe jest oparta głównie na kłamstwach i iluzjach. Powinniście znać rozmiar słabości i niedociągnięć [waszego wojska i społeczeństwa]. Dlatego nie powinniście pozwolić waszym głupim i aroganckim liderom do wplątania was w zawieruchę, która może doprowadzić do końca waszego państwa.
* * * * * * *
Chmury wojny zbierają się nad Izraelem,
https://platosguns.com/2017/10/03/war-clouds-gathering-over-israel/
Pierwszego października 2017 roku miało miejsce bardzo ważne wydarzenie. Hassan Nasrallah, lider libańskiego Hezbollah, wygłosił przemówienie, w którym – jak zwykle – dokonał błyskotliwej i przenikliwej analizy problemów trapiących region. Niezwyczajnym w tym przemówieniu była osoba adresatów – było ono wygłoszone bezpośrednio do obywateli Izraela, mówca po raz pierwszy publicznie doradził im, aby zaczęli pakować walizki i wracali do swoich prawdziwych ojczyzn w Europie, Ameryce czy w innych krajach, jak najszybciej, przed wybuchem nieuchronnej wojny. „Nie będziecie mieć czasu na pakowanie walizek i opuszczenie kraju po wybuchu wojny i żadne miejsce w historycznej Palestynie nie będzie dla was bezpieczne!” – zapewnił z zapałem.
Nasrallah wyjaśnił izraelskim żydom, że Hezbollah znajduje się w konflikcie z syjonizmem a nie z judaizmem, ponieważ żydzi sprowadzeni do Palestyny z całego świata zostali tam cynicznie wykorzystani przez liderów syjonizmu – celem syjonistów wcale nie było dobro żydów. „Rozważcie swoje własne bezpieczeństwo zanim uwierzycie we wszystkie deklaracje waszego rządu” – radził. „Netanjahu, wasz lider, kieruje was niebezpieczną ścieżką prowadzącą tylko do wojny, wojny, którą możecie tylko przegrać z powodu głupoty waszego lidera działającego bez żadnego planu zwycięstwa, ponieważ jest pozbawiony wiarygodnych informacji o naszym uzbrojeniu, jego zasięgu i rozmieszczeniu, naszej taktyce i umiejętnościach wojskowych. Plany wojenne, którymi dysponuje Netanjahu, zawiodą, i to wy – żydowscy obywatele Izraela zapłacicie za tą klęskę”. Nasrallah ponownie zaapelował do nich o natychmiastowe opuszczenie okupowanej Palestyny dla ich własnego bezpieczeństwa.
Hezbollah
W pewnym sensie Nasrallah zaoferował Izraelczykom ten sam wybór, który Algierczycy dali francuskim kolonialistom po blisko stuletniej okupacji w stylu apartheidu. „Walizki albo trumna” (La Valise Ou Le Cercueil).
Trudno oskarżać Nasrallaha o tak emocjonalne przemówienie, wypełnione figurami retorycznymi z zakresu wojny psychologicznej jako sztukę dla sztuki. Nasrallah nigdy wcześniej nie używał takiego języka, pełnego wigoru i pewności wygranej. Najwyraźniej posiada dane wywiadowcze, które jednoznacznie wskazują, że Netalnjahu planuje rozpoczęcie nowej wojny z Libańczykami, wojny, która ma być częścią nowego syjonistycznego planu, zmierzającego do zerwania porozumienia z Iranem i zniszczenia irańskich sojuszników w sąsiedztwie Izraela. Dzisiaj, kiedy kolejny projekt – ISIS – rozpada się na naszych oczach, syjoniści usiłują wzniecić następną wojnę w ramach ich ekspansjonistycznej polityki wobec Libanu, Syrii, Iraku i Iranu.
W kontekście niezwykle poważnego ostrzeżenia udzielonego przez Nasrallaha obywatelom Izraela warto przypomnieć, że według islamskich reguł prowadzenia wojen muzułmanin jest zobowiązany do publicznego ogłoszenia wrogowi swojego zamiaru rozpoczęcia wojny natychmiast po podjęciu takiej decyzji – dokładnie to uczynił Nasrallah, pobożny muzułmanin, w swoim ostatnim przemówieniu. Ta deklaracja czyni wojnę pomiędzy Libanem a Izraelem legalną z punktu widzenia szariatu, zapewne jest ona nieunikniona. Przypomnijmy, że wojna pomiędzy Libanem a Izraelem oznacza również równoczesną wojnę Izraela z Syrią oraz z setkami tysięcy ochotników z Pakistanu, Afganistanu, Jemenu, Iraku, i samej Palestyny, co również potwierdził Nasrallah. Wojna, która zadecyduje o samym istnieniu Izraela, jest już widoczna na horyzoncie.
Mówimy tutaj o wielkiej wojnie, wojnie przewidywanej już od 2006 roku, wojnie, którą dawno przepowiadałem, wojnie która obróci Tel Aviv w ruiny podobne do tych w Mosulu czy w Aleppo. Ta wojna może może wybuchnąć dużo prędzej niż myślimy. Możecie pójść spać w poniedziałek po meczu, obudzić się we wtorkowy poranek, kiedy wojna będzie już pędzić na pełnym gazie. Wojna może rozpocząć się od pstryknięcia palca. Każda strona może ją rozpocząć. Hezbollah kilkakrotnie deklarował, że jeśli uznają to za odpowiedni krok, to zaatakują pierwsi.
Chmury wojny zbierają się nad Izraelem, sprowokować ją może banalne odkrycie przez Hezbollah kolejnej szpiegowskiej kamery ukrytej w skale, podłączonej do ładunku wybuchowego, podrzuconej na libańskiej drodze. Odkryte wybuchowe kamery nie spowodowały żadnych szkód, Nasrallah ostrzegł jednak że w przypadku kontynuowania tego rodzaju prowokacji przez Izrael, jeśli spowodują one ofiary, to Hezbollah „weźmie sprawy w swoje ręce”, co oznacza podobnego rodzaju odpowiedź w samym Izraelu. Odpowiedź Hezbollahu na terenie Izraela doprowadzi do wojny.
Nasrallah jest uznawany za wzór rzetelności, nawet Izraelczycy w czasie wojny wierzą mu bardziej niż swojemu własnemu rządowi. W 2006 roku osadnicy odmówili powrotu z pięciogwiazdkowych hoteli do swych domów po namowach rządu, czekali na oświadczenie Nasrallaha, że powrót jest bezpieczny. Prawdomówność Nasrallaha jest ważną częścią jego globalnego wizerunku. Jego oświadczenia zawsze są precyzyjne i przejrzyste. Teraz rozpoczął wojnę psychologiczną z Izraelczykami, mówiąc im całą prawdę, której oszczędza ich własny rząd i zmanipulowane mass-media.
„Netanjahu i jego rząd nie wiedzą, jak skończy się wojna, jeśli ją rozpoczną, i nie posiadają precyzyjnego rozeznania o tym, czego mogą się spodziewać, jeśli ją wywołają” – ostrzegł Izraelczyków przypominając im, że ich WSZYSTKIE wojny przeciwko libańskiemu Ruchowi Oporu zostały przegrane i tak też będzie z następną.
Przypomnijmy ostatnią wojnę z 2006 roku i kompromitującą porażkę izraelskiego wojska w walce z Hezbollahem. Izraelczycy przygotowali wojnę z Libanem w tajemnicy, nagle uderzyli na Liban, używając jako pretekstu głupiego granicznego incydentu, w którym dwóch izraelskich żołnierzy zostało pochwyconych przez Hezbollah na wymianę na setki Libańczyków porwanych przez izraelskie wojsko i gnijących w ich więzieniach od 2000 roku – do tego czasu taki barter był powszechną praktyką pomiędzy Izraelem a Hezbollah. W tym 2006 roku 35 tysięcy pewnych siebie izraelskich żołnierzy wspartych przez lotnictwo, flotę i potężne czołgi Markava zostało zatrzymanych i odepchniętych przez 3500 bojowników Hezbollahu.
Dlaczego Izraelczycy – mając tak wielką przewagę liczebną, przewagę techniczną – doznali porażki? Okazało się, że sporządzili oni plany wojenne w oparciu o całkowicie błędne dane wywiadowcze dostarczone im właśnie przez agentów Hezbollah. „Zniszczymy Hezbollah” – warczał izraelski wojskowy. – „Wiemy, gdzie są, wiemy gdzie są ich magazyny broni i dowództwo”. W 2006 roku Izraelczycy przegrali, bo polegali na fałszywych informacjach, dzisiaj również bazują na fałszywych danych w swoich przygotowaniach do następnej wojny. Jak wiemy, to adekwatność danych wywiadowczych a nie wielkość sił zbrojnych pozwala wygrywać wojny.
W południowym Libanie, gdzie się znajduję, poczucie nieuchronności wojny i gotowość na jej przyjście są niemalże dotykalne. Dominuje chęć ukarania państwa syjonistycznego za wszystkie zbrodnie przeciw ludzkości, których się dopuściło wobec milionów ludzi wśród swoich sąsiadów od czasu swego niemoralnego powstania 70 lat temu. Wyczuwalne jest skupienie, odwaga i gotowość konfrontacji z tworem syjonistycznym, konfrontacji prowadzącej do całkowitego zniszczenia tego państwa za jego niepohamowaną politykę destrukcji Bliskiego Wschodu. Mieszkańcy mają dość rujnujących izraelskich spisków, dysponują wojskiem i zadeklarowali, że nigdy więcej nie poddadzą się izraelskiej hegemonii czy przemocy syjonistycznego ekspansjonizmu.
„Jeśli mamy do wyboru upokorzenie i wojnę – wybieramy wojnę!” – zadeklarował Nasrallah na końcu swojego przemówienia skierowanego do Izraelczyków i swoich zwolenników. Gorąca chmura wojny rzeczywiście wisi nad Izraelem – i tylko gwałtowny zimny wiatr może ją rozproszyć. Wygląda na to, że naprawdę będziemy świadkami zniszczenia Izraela jeszcze za naszego życia. Nigdy za wcześnie.
Fala zmiatająca Izrael z powierzchni ziemi powinna uwolnić nie tylko Palestynę, ale również Dystrykt Kolumbię, Waszyngton. Nie zapominajmy o chaosie i zamieszaniu, którego doświadczą wspólnoty chrześcijańskich syjonistów w Ameryce, kiedy wraz ze śmiercią Izraela pogrzebane zostaną ich własne zabobony.
Nie, Jezus nie wróci. Wróci Palestyna.
Przetłumaczył: Metro
Komentarz tłumacza: Wypada współczuć krajom, do których mogą zawitać niechciani żydowscy uciekinierzy z Palestyny. Polsce taka inwazja nie powinna grozić, wszak wszyscy polscy żydzi, i wielu innych, zginęli w „holokauście”.
Komentarze