Rosjanom puszczają nerwy po decyzji Polski. Padają słowa o "śmieciach"

Polska armia inwestuje w wyposażenie

8 grudnia szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że resort podpisał umowę ze Stanami Zjednoczonymi na dostawę 300 używanych pojazdów MRAP typu COUGAR.

- Pojazdy wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym trafią do Wojska Polskiego w I kwartale 2022 roku i wzmocnią m.in. potencjał jednostek rozlokowanych we wschodniej Polsce - przekazał Mariusz Błaszczak na Twitterze.

Czytaj też:

Prokuratura: Jest śledztwo ws. dezercji polskiego żołnierza na Białoruś

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ: To śmieci

Do inwestycji MON postanowiła odnieść się rzeczniczka rosyjskiego MSZ, Maria Zacharowa, której wypowiedź przytacza Polsat News.

- Warszawa kupiła hurtem od Amerykanów 300 używanych transporterów opancerzonych Cougar. Pan Błaszczak powiedział, że nowe produkty z drugiej ręki "wzmocnią potencjał jednostek zlokalizowanych we wschodniej Polsce". Godna armia - godny sprzęt - oceniła na Telegramie Zacharowa.

- Trzeba to powiedzieć, że minister obrony przygotował swoją noworoczną "listę życzeń" jesienią, w trakcie kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią. To wtedy, według zbiegłego z polskiego wojska Emila Cz., dzielni żołnierze polskiej armii robili jak najmniej w całej sytuacji z migrantami - twierdzi rzeczniczka i dodaje, że zakupione przez Polskę pojazdy to Cougary, które były wykorzystywane w Afganistanie.

- Zamiast poważnej analizy rosyjskich konstruktywnych propozycji dotyczących światowego i europejskiego bezpieczeństwa, przez Polskę jedzie w kierunku wschodniej granicy kolumna amerykańskich śmieci. To film katastroficzny z soundtrackiem "Coraz bliżej święta" - podsumowała Maria Zacharowa.

SW

Czytaj też: 

Multipla w przestworzach! Najbrzydszy samolot świata wylądował w Polsce

Zbigniew Ziobro: kieruję wniosek do TK ws. unijnego mechanizmu warunkowości

Giertych złożył wniosek do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze