MSW Ukrainy podaje, że podłożono w środę ładunek wybuchowy w siedzibie sądu w Kijowie. Z kolei zdaniem informatorów "Ukraińskiej Prawdy", eksplodował tam granat.
Eksplozje w pobliżu sądu
Stołeczna policja i MSW potwierdzają, że w stolicy Ukrainy w rejonie szewczenkowskim słychać było eksplozję. - Szczegóły są wyjaśniane. Zachowajmy spokój i trzymajmy się z dala od miejsca zdarzenia - podkreślił Ihor Kłymenko, szef MSW w komentarzu na Telegramie.
Na miejscu wybuchu pojawili się śledczy, oficerowie służb specjalnych oraz eksperci od materiałów wybuchowych i psy tropiące. W sieci pojawiają się nagrania z Kijowa, dokumentujące odgłos wybuchów. Nieoficjalnie na profilach ukraińskich internautów pojawiają się wzmianki o zamachowcu, który odpalił trzy granaty i wziął strażnika w sądzie na zakładnika. Kilka osób miało zostać rannych.
Nagrania z Kijowa
GW
