Polski fizyk prosi Trumpa o Teslę. Chce ją przeznaczyć na specjalny cel

Konflikt Trumpa z Muskiem przybiera na sile

Niegdyś bliskie relacje Donalda Trumpa i Elona Muska uległy całkowitemu rozpadowi. Kilka dni temu właściciel Tesli oskarżył prezydenta o figurowanie w materiałach związanych ze sprawą Jeffreya Epsteina, a także zagroził zerwaniem współpracy swojej firmy z NASA. Trump, zapytany o sytuację w rozmowie z ABC, odparł, że „nie szczególnie” interesuje go rozmowa z Muskiem, którego określił mianem „człowieka, który postradał zmysły”. Polityk zapowiedział nawet, że pozbędzie się podarowanej mu w prezencie Tesli i niebawem zamierza ją sprzedać.

Czerwony model Tesli S trafił do Trumpa w marcu, podczas uroczystości zorganizowanej przed Białym Domem, gdzie prezydent zaprezentował wszystkie pięć dostępnych modeli pojazdów produkowanych przez firmę Muska. Zakup ten miał charakter symboliczny – był wyrazem poparcia dla ówczesnego doradcy, który zmagał się z malejącym zainteresowaniem klientów oraz falą protestów pod salonami sprzedaży.

Zobacz takżeKto tak naprawdę oszalał? Na polityce celnej Trumpa już cierpi cały świat

Naukowe przesłanie z Polski do USA. Tomasz Rożek apeluje

Korzystając z chodliwości tematu, dr Tomasz Rożek postanowił zwrócić się do Donalda Trumpa z niecodzienną prośbą. Polski fizyk i popularyzator nauki, a zarazem twórca fundacji „Nauka. To lubię”, we wpisie opublikowanym na portalu X zaproponował, by środki ze sprzedaży samochodu zostały przeznaczone na wsparcie działań promujących naukę wśród dzieci i młodzieży.

„Panie prezydencie Donaldzie Trumpie, słyszałem, że zamierza pan sprzedać swoją czerwoną Teslę. Uprzejmie proszę o rozważenie przekazania jej fundacji, którą prowadzę – Nauka. To lubię. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży pozwolą nam na stworzenie jeszcze większej liczby programów edukacyjnych i naukowych, które zainspirują dzieci i młodzież. Dziękuję” – napisał prezydentowi USA Rożek. Czy Trump odpowie na jego apel?