Posiedzenie Sądu Najwyższego. Demonstranci chcą bronić wyników wyborów

Jawne posiedzenie Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

W piątek w Sądzie Najwyższym rozpoczęła się seria jawnych posiedzeń w sprawie protestów przeciwko ważności wyborów prezydenckich. Rozpatrywane są m.in. przypadki, w których doszło do błędów w przypisaniu głosów kandydatom.

Mimo wykrycia nieprawidłowości, prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN Krzysztof Wiak stwierdził, że nie ma przesłanek do uznania, że doszło do umyślnego fałszerstwa. - Na podstawie akt spraw ze znanych mi protestów wyborczych nie widzę obecnie przesłanek do stwierdzenia, że doszło do umyślnego fałszowania wyniku wyborów prezydenckich - powiedział "Rzeczpospolitej".  Jeśli jednak prokuratura będzie wszczynała postępowania, uznając, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, Sąd Najwyższy będzie oczywiście współpracował w tym zakresie, udostępniając akta - dodał. 

Pod siedzibą sądu trwały dwie manifestacje – jedna popierająca wynik wyborów z udziałem m.in. Mateusza Morawieckiego i Roberta Bąkiewicza, druga – domagająca się ponownego przeliczenia głosów i kwestionująca legalność izby SN.

Ci pierwsi skrzyknęli się za pośrednictwem Republiki w związku z postutami siłowego wejścia do siedziby Sądu Najwyższego. Ostateczna decyzja ws. ważności wyborów zapadnie 1 lipca. 

Zobacz takżeŚmierć żołnierza na poligonie. Przewrócił się Rosomak

Tusk: Europa i USA znów bliżej wspólnej strategii wobec Rosji

Premier Donald Tusk podsumował zakończoną w czwartek polską prezydencję w Radzie UE. Podczas szczytu w Brukseli mówił o realnej szansie na skoordynowane działania Europy i USA ws. sankcji na Rosję i wsparcia dla Ukrainy. - To dobry sygnał na zakończenie prezydencji - przyznał, chwaląc republikańską administrację w Stanach Zjednoczonych. - Z wielką satysfakcją przyjąłem też tę kolejną decyzję o przedłużeniu sankcji. Zawsze jest taka lekka obawa (...) czy będzie jednomyślność na rzecz przedłużenia sankcji - dodał na wspólnej konferencji z Ursulą von der Leyen. 

Szefowa Komisji Europejskiej z kolei oceniła polską prezydencję jako trudną, ale zakończoną sukcesem. - W ciągu 71 dni udało się przyjąć 37 aktów prawnych i osiągnąć mandaty negocjacyjne dla kolejnych 18 - wyliczała. Wymieniła też szybkie porozumienie ws. programu pożyczek obronnych SAFE. 

Ziobro ósmy raz bojkotuje komisję ds. Pegasusa

Już ósmy raz były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie stawił się na przesłuchanie komisji śledczej ds. Pegasusa. Poprzedni, siódmy termin przesłuchania posła PiS wyznaczono 5 czerwca. Posłowie komisji przegłosowali wtedy wniosek do sądu o ukaranie go grzywną w wysokości 3 tys. zł. - Zwróciłam się do niego, żeby przyszedł w piątek na przesłuchanie - przekazała przewodnicząca komisji Magdalena Sroka. Jej apel pozostał bez odzewu Ziobry. 

Trump: demokraci odpowiadają za wyciek informacji

Prezydent USA Donald Trump oskarżył polityków Partii Demokratycznej o ujawnienie szczegółów tajnego raportu wywiadu dotyczącego skutków bombardowania irańskich instalacji nuklearnych. - Powinni być oskarżeni - napisał Trump na swojej platformie społecznościowej.

W wyniku wycieku, który dotarł do mediów, Biały Dom zdecydował się ograniczyć dzielenie się informacjami wywiadowczymi z Kongresem. Sprawa jest przedmiotem ostrych sporów między demokratami a republikanami. 

Zobacz takżePolacy rzucili się na nowe połączenie kolejowe. Pierwsza podróż do Rijeki już dziś

Real Madryt i Al-Hilal z awansem w Klubowych MŚ. W 1/8 finału hit  

W Klubowych Mistrzostwach Świata, rozgrywanych w USA, zakończyła się faza grupowa. Do 1/8 finału awansowali Real Madryt i Al-Hilal. Real pokonał RB Salzburg 3:0 i zmierzy się teraz z Juventusem Turyn. Szanse na występ ma Kylian Mbappé, który wraca do zdrowia po infekcji żołądkowej.

Al-Hilal ograł meksykańską Pachucę, a w walce o ćwierćfinał zmierzy się z Manchesterem City. Finał rozgrywek zaplanowano na 13 lipca w New Jersey. 

Zobacz takżeJak drogowy bandyta. Żenujące zachowanie marszałka z PO

Fot. Protest Sądem Najwyższym/PAP

Red.