Ogromne armie tuż przy naszej granicy. Wrogie manewry wojskowe

W dniach 12–16 września 2025 roku Rosja i Białoruś przeprowadzą wspólne ćwiczenia wojskowe "Zapad 2025" – poinformowało białoruskie Ministerstwo Obrony. Część manewrów odbędzie się na terenach bezpośrednio graniczących z Polską, co budzi zrozumiałe zainteresowanie sojuszu NATO i krajów regionu.

Ponad 100 tysięcy żołnierzy

Oficjalne dane Białorusi mówią o ok. 13 tys. uczestników, jednak zachodni analitycy oceniają, że rzeczywista liczba żołnierzy biorących udział w manewrach może przekroczyć 100 tys.. Ukraińskie służby podają, że Rosja przerzuciła już na Białoruś kilkuset wojskowych i dziesiątki jednostek sprzętu wojskowego.

Scenariusz "Zapad 2025” ma być inspirowany obecną sytuacją wojskowo-polityczną oraz doświadczeniami z trwającej wojny w Ukrainie. Niewykluczone, że ćwiczenia obejmą symulacje użycia taktycznej broni jądrowej i pocisków balistycznych średniego zasięgu Oresznik – przyznał zastępca szefa wydziału Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Akademii Wojskowej Białorusi Andriej Bogodla. Mińsk zaprosił do obserwacji manewrów zagranicznych attaché wojskowych, w tym przedstawicieli dziewięciu państw NATO. Białoruś deklaruje, że ćwiczenia mają służyć "wzmacnianiu bezpieczeństwa regionalnego" oraz wyrażać sprzeciw wobec "militaryzacji Europy".

Zobacz takżeNiemcy odwracają się od wiatraków. Klapa aukcji na budowę offshore

Polska i NATO odpowiedzą manewrami "Żelazny Obrońca"

W tym samym czasie w Polsce odbędą się duże ćwiczenia wojskowe „Żelazny Obrońca” z udziałem 34 tys. żołnierzy polskich i sojuszniczych. Niezwykle istotnym elementem operacji będzie "Żelazna Brama 25”, skoncentrowana na działaniach 18. Dywizji Zmechanizowanej.

Sztab Generalny Wojska Polskiego informowało, że manewry będą miały charakter obronny i nie są wymierzone w żadne konkretne państwo. Celem jest wzmocnienie zdolności bojowych NATO, pokazanie jedności sojuszu oraz prezentacja postępów w modernizacji polskich sił zbrojnych.

Zapad 2009. Ćwiczenia z uderzeniem jądrowym na Polskę

Szczególnie w pamięć zapadły manerwy Zapad 2009 z września 2009 roku. Wtedy to, ponad rok po inwazji na Gruzję, a kilka lat przed aneksją Krymu, wojska Rosji i Białorusi symulowały atak na państwa sojusznice NATO, w tym przede wszystkim na Polskę i kraje bałtyckie. Również wówczas resorty obrony obu krajów uspokajały, że ćwiczenia mają charakter defensywny. W rzeczywistości testowano użycie taktycznej broni jądrowej przeciwko Warszawie - rzekomo w odpowiedzi na atak NATO na Rosję.