Blog Szanownego Pana Janusza Korwina-Mikke jest blogiem płatnym. Szanowny Właściciel zbiera po 10 zł za możliwość komentowania jego wpisów. Narzeka przy tym na niski poziom komentarzy w swoim internetowym mateczniku, toteż dla tegoż poziomu podwyższenia zbiera po ok. 2.5 Euro na swoje wydatki. Naści, panie europośle!
Pan Janusz Korwin-Mikke pozwolił sobie 'przed chwilą' na walnięcie w twarz Pana Michała Boniego, który niedawno (20 lat temu!?) obraził go słowem z mównicy sejmowej. Oczekiwał przy tym, iż "gnida" zwana Michałem Bonim przyśle mu sekundantów, tym samym uznając policzkującego za zdolnego do dawania satysfakcji honorowej.
Staje się oczywiste, iż Pan Janusz Korwin-Mikke wykazuje się skrajną nieznajomością zasad Polskiego Kodeksu Honorowego (Kodeksu Boziewicza), gdyż od gnidy i oszczercy, jak sam nazywa Pana Michała Boniego lub o nim tak sądzi, wymaga zachowań honorowych. Tymczasem, oszczercy i gnidy w kodeksie Boziewicza są wykluczeni ze społeczności ludzi honorowych. Jednak Pan Janusz Korwin-Mikke nie ma o tej zasadzie, jak i o innych zasadach honorowego zachowania się, bladego choćby pojęcia.
Co więcej, Pan Janusz Korwin-Mikke przebywając przed dwudziestu laty w jednym budynku z Panem Michałem Boni (w kadencji Sejmu RP 1991-1993), nie odważył się wówczas na tak radykalne działanie, co świadczyło wtedy i świadczy teraz o jego tchórzostwie. Zaś po dwudziestu latach od bycia obrażonym, Pan Janusz Korwin-Mikke przypomniał sobie nagle, iż posiada honor i musi go bronić... atakując zza winkla.
Wobec tak niehonorowego zachowania Pana Janusza Korwina-Mikke wydaje się, iż odchody końskie, parujące świeżością i epatujące brązem na polnej drodze, nie posiadają wprawdzie zdolności honorowych, niemniej i tak są bliższe ich nabycia, niż Pan Janusz Korwin-Mikke - ignorant w kwestiach honorowych, gwałciciel honorowych zasad oraz pospolity tchórz i efekciarz.
