Trwająca Konferencja naukowców poświecona przyczynom katastrofy smoleńskiej przebiega po znakiem prezentacji wyników badań i eksperymentów , którą jednoznacznie zdaja się potwierdzać to o czym ZP i Antoni Macierewicz publicznie informował już wcześniej. Wg naukowców wyniki badań wytrzymałościowych pozwalają odrzucić wersję w której pancerna brzoza spowodowała urwanie skrzydła Tu 154 M. Charakter zniekształceń części samolotu wskazuje na rozerwanie konstrukcji od wewnątrz. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że badana część owiewki pochodzi z miejsca ,gdzie ten wybuch nastąpił. Z kolei rozkład szczątków, analizowany na podstawie zdjęć satelitarnych z kilku dni pozwala na wyciągniecie wniosku o manipulowaniu ich pierwotnym położeniem oraz także potwierdza charakterystykę rozłożenia zgodna z typem zniekształceń wraku charakterystycznym dla rozerwania przed uderzeniem w ziemię.
Liczba naukowców zaangażowana w badania to ponad 100 osób. W skład grupy naukowców wchodzą polscy i i zagraniczni specjaliści z renomowanych uczelni i zespołów badawczych o potwierdzonej renomie. Konferencja potrwa dwa dni i zapewne usłyszymy jeszcze wiele szczegółów ,które będą przydatne do poznania pełnej prawdy o wydarzeniach z dnia 10 kwietnia,
Mimo zaproszenia na konferencję nie przybył ekspert Millera pan Lasek. Nie pojawiła się też w programie prezentacja prof. Artymowicza.
W kolejnych wystąpieniach pojawią się symulacje związane z trajektorią lotu itp. Ekspertyzę dr Nowaczyka znaliśmy wcześniej, dzisiaj dr postawił przysłowiową kropkę nad „i”.Już teraz jednak można śmiało powiedzieć : przedstawiana nam wersja Anodiny i Millera upada na naszych oczach głosem naukowców.
Rozmawiałam z przedstawicielami rodzin : dla nich to niesłychane przeżycie. Po raz pierwszy usłyszeli od naukowców to, co część z nich podejrzewała od dawna. Ta świadomość niesie niezwykły ładunek emocjonalny dla nich. PO przeżyciach z ostatnich dni ,kiedy w necie pojawiły się makabryczne zdjęcia Ich najbliższych. W świadomości, że Rosjanie podmienili ciało ostatniego Prezydenta na uchodźctwie śp. Kaczorowskiego (najprawdopodobniej zamiana dokonana została ze śp. gem. Komornickim) .Że sporo osób nie ma pewności kto leży w grobie przy którym modlą się za swoich bliskich.
Teraz otrzymali zastrzyk optymizmu: naukowcy wykazali kłamstwa z raportów Millera i Anodiny.
Pojawienie się w necie zdjęć ofiar nie było przypadkowe- jednym z powodów był lęk przed wynikami konferencji. I oczywiście kolejna ekshumacja, której potrzebę należy jakoś wytłumaczyć. Najpilniejszym uczniem rosyjskich manipulacji okazał się poseł PO Protasiewicz, który wyjawił nam wprost o co chodzi mówiąc „Każdy, kto dziś tak łatwo oskarża czy to państwo polskie, czy rodziny ofiar o pomyłki w rozpoznaniu ciał, powinien zapoznać się z tymi zdjęciami - przekonywał.”
Czas hien i kłamców dobiega końca.
Zamieszczono na http://obserwator.com/obserwacje
