lech zborowski blog lech zborowski blog
160
BLOG

Byla sobie raz krolowa.

lech zborowski blog lech zborowski blog Rozmaitości Obserwuj notkę 21

Gdzies daleko za swiecacym ekranem  lezy Blogsylvania. Kraina dziwna i wyjatkowa. Kilka magicznych przyciskow przenosi nas nagle do miejsca , w ktorym wszyscy wydaja sie byc z siebie bardzo zadowoleni i szczesliwi.           A wszystko za sprawa milosciwie tam panujacej krolowej Elzbiety Pierwszej i Jedynej.  Uwielbienie poddanych dla krolowej wydaje sie tak powszechne i wszechobecne iz ona sama nakazala nazywac sie pieszczotliwie Marylka . Jej wysokosc jak przystalo na krolowa ma oczywiscie swoj wielce szanowny dwor. Jest tam na przyklad Franek, ktorego nikt nie chcial sluchac, a tym bardziej brac powaznie. Franek mial nielatwe dziecinstwo. Dzieci w krolestwie Blogsylvanii nie byly dla malego Franusia zbyt przyjazne. Nabawil sie on wiec calej masy kompleksow. Szedl tak z nimi przez zycie az , ktoregos dnia znalazl sie przypadkiem na dworze krolowej Elzbiety, ktora od zawsze uwielbial i do ktorej adresowal pisane po nocach wiersze. Zrazu nie wiedzial jeszcze iz zycie jego ma sie wlasnie zupelnie odmienic. Ten zwrotny dzien nadszedl jednak wreszcie i wowczas dworzanin Franek oglosil calemu krolestwu iz od tego dnia za sprawa stosownego dekretu krolowej  Elzbiety , zostaje jej Nadwornym Blaznem. Oswiadzczyl tez iz od tej chwili to wlasnie on bedzie  poddanych krolowej Elzbiety rozsmieszl w jej imieniu.                  Na dworze nie brak innych waznych osobistosci. Jest tam szambolan Foxx. Biedak nie wie jeszcze iz tytul ten nie ma nic wspolnego z tytulem szambelana, o ktorym czytal kiedys w starych ksiegach. Jego obowiazkiem jest  czyszczenie propagandowego szamba jej Krolewskiej Mosci. Foxx gubi sie jeszcze nieco w sekretach dworowania, ale traktuje swoj urzad z wielka pasja i oddaniem.                                                                                                     Jest tez cala masa nadwornych klakierow. Ich Milosciwie Panujaca dba o nich jak moze. Kazala wiec nadwornemu medykowi rozdac specjalny eliksir, ktory studzi spuchniete od klaskania raczki. Raczki bardzo spracowane bo krolowa oklaski lubi ponad wszelka miare.                                                       Medyk ma zreszta duzo wiecej roboty na dworze bo krolowa ma humory, a to czesto zakloca poczucie ogolnej radosci i powszechnej szczesliowosci. Medyk miksuje wiec zabie udka , ogony szczurow i inne wazne skladniki jak tylko moze. Niestety ku zatrwozeniu calego krolestwa, mikstury wydaja sie malo skuteczne.                                                                                                        Blogsylvania ma rowniez swoj wielki plac na , ktorym stoi rownie wielki slup ogloszen. To tam poddani moga wieszac swoje dekrety lojalnosci i dowody uwielbienia. Jej Wysokosc dba o to by poddani nie musieli sie zbytnio intelektualnie wysilac, totez kazala oglosic liste przymiotnikow najwlasciwszych jej najjasniejszej osobie. Wszystko pracowalo doskonale, az tu jednego dnia w sasiedniej krainie jakis pisarz choc nie byl coprawda poddanym jej wysokosci to jednak popelnil grzech smiertelny i wzburzyl cala Blogsylvanie . Nieswiadomy zasady wychwalania najjasniejszej Elzbiety Pierwszej i Jedynej popelnil jakis tekst, w ktorym nie tylko nie uzyl wystarczajacej ilosci odpowiednich pochwal, ale na domiar zlego opuscil jeden przecinek i dwie kropki!  Tego juz nawet tak dobrotliwej i milosciwej Elzbiecie bylo za wiele. Postanowila ukarac pisarczyka przykladnie i surowo, majac oczywiscie na uwadze tylko i wylacznie dobro mieszkancow Blogsylvanii. Pod nieobecnosc Szambolana Foxxa zajetego czyszczeniem powstalego wlasnie balaganu  , Jej Wysokosc wyslala nadwornego Blazna Franka by oglosil ludowi jej wole. Dekret oznajmial wiec iz podly pisarczyk stanie przed najwyzszym sadem inkwizycji otaczajacego obie krainy cesarstwa Radosci. W cesarstwie Radosci rzadzi cesarz Boleslaw Pierwszy i jeszcze bardziej Jedyny.  Dla krolowej Elzbiety Pierwszej i Jedynej powstal wiec pewien problem. Problemy krolowa znosi raczej slabo, a przy nieskutecznosci wypijanych eliksirow rowniez dosyc bolesnie. Jej Wysokosc nie wziela pod uwage , ze sady inkwizycji w cesarstwie Radosci zostaly wymyslone na uzytek samego cesarza Boleslawa, a ten bardzo nie lubi konkurencji. Przy tym wszystkim pisarz zrobil rzecz niebywala i zamiast  wyznac skruche oznajmil zwyczajnie, ze ma nadwornego Blazna i cala reszte w glebokim powazaniu.                                                                                           Nad Blogsylvania nagromadzily sie czarne chmury, ktorych nie widziano tam od wiekow. Blazen Franek przestal byc zabawny, Szmbolan Foxx nie nadaza czyscic, krolowa Elzbieta ma jedna migrene za druga, a tu jeszcze nie wiadomo co z ta inkwizycja bedzie. W krolestwie Blogsylvanii coraz smutniej za to w cesarstwie Radosci coraz weselej.                                                           Mam nadzieje, ze slonce wroci do krolestwa Blogsylvanii bo przeciez zadna taka historia nie moze obyc sie bez najwazniejszego -  czli " zyli dlugo i szczesliwie ".

 

mowie tak dlugo jak dlugo komus sie to nie podoba

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Rozmaitości