- 4 czerwca to wstydliwe święto. To był zgniły, ale niezbędny kompromis - powiedział były prezydent Lech Wałęsa. W opinii dawnego lidera "Solidarności" rocznica pierwszych częściowo wolnych wyborów jest "nie bardzo" ważna historycznie,
- Wstydzę się, że musiałem się na to zgodzić.
Panie Tusk,zatem mamy rozumieć,że 4 czerwca to pan będziesz świętował udane obalenie rządu Olszewskiego a nie coś,co było wstydem?
No bo teraz też by pan tak chciał?
Nocna Zmiana i obalamy ?
Chyba wszyscy z Nocnej Zmiany żyją? Zatem zebrać się i do roboty!
Komentarze