PO OWOCACH ICH POZNACIE ZBIGNIEW BRZEZIŃSKI KAWALER ORŁA BIAŁEGO
http://nczas.com/publicystyka/lepkowski-smolenskie-show-zbigniewa-brzezinskiego/
Opublikowano: 02/01/2013, 2:00
Łepkowski: Smoleńskie show Zbigniewa Brzezińskiego
PAWEL LEPKOWSKI
Listopadowym przebojem mionionego roku w polskich mediach nurtu głównego był wywiad udzielony przez prof. Zbigniewa Brzezińskiego dla TVN24. Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA stwierdził między innymi, że taktyka polityczna polskiej opozycji związana z katastrofą smoleńską stała się nieodpowiedzialna i zmierza do podważenia fundamentów państwa. Reżymowe media wpadły w zachwyt nad Brzezińskim i urządziły tydzień jego kultu. Opinie wygłoszone przez Zbigniewa Brzezińskiego wzbudziły szczególny zachwyt w redakcji polskiej wersji tygodnika Newsweek – obecnie czołowego organu propagandowego Platformy Obywatelskiej. Znany publicysta Czesław Bielecki słusznie wypomniał prosto w oczy Tomaszowi Lisowi, wywołując niemal atak histerii u swojego adwersarza, że „Wielki Zbig” z okładki polskiego „Newsweeka” przypomina żołnierza LWP strącającego z munduru „zaplutych karłów reakcji”.
Jastrząb w gołębich piórkach
Nie kwestionuję, że Zbigniew Brzeziński kieruje się w życiu przyjaźnią do ojczyzny jego rodziców. Uważam jednak, że człowiek, który całe życie pouczał innych, na czym polega demokracja, powinien zamilknąć w sprawach, które dotyczą obywateli i wyłącznie obywateli RP. Czas, aby jasno sobie uświadomić, że Brzeziński nie jest autorytetem bez skazy – jak to nam próbuje wcisnąć organ Tomasza Lisa. Życie Brzezińskiego roi się od błędów, wpadek i pomyłek. Jego wizje geopolityczne przez lata wiały infantylizmem opartym na jankeskim rozumieniu globalnej historii, ekonomii i socjologii. Brzeziński nie ma moralnego prawa twierdzić, że „mówienie o zamachu bez wyraźnego wskazania, kto jest za niego odpowiedzialny, ale sugerując jednocześnie, że jest to rząd polski, a może Sowieci, a może i razem, to jest coś wstrętnego i szkodliwego”. Przypominam, że pod koniec lat 70. i w latach 80. z ust Zbigniewa Brzezińskiego padały oskarżenia o nieporównywalnie większym formacie i zawsze nastawione wrogo wobec ZSRS – państwa, z którym USA utrzymywały pełne relacje dyplomatyczne. To zdumiewające, że najgorszy w historii USA doradca ds. bezpieczeństwa narodowego bez wątpienia najsłabszego XX-wiecznego prezydenta tego kraju ośmiela się wydawać opinie w kwestii elementarnej powinności wyjaśnienia okoliczności śmierci głowy państwa polskiego i zwierzchnika sił zbrojnych. Profesor Brzeziński zdaje sobie doskonale sprawę, że gdyby podobna katastrofa przytrafiła się Air Force One na terenie któregokolwiek państwa świata, to obszar katastrofy zostałby natychmiast zajęty przez amerykańskie siły specjalne i stałby się hermetycznie zamkniętą amerykańską strefą specjalną. Oddanie śledztwa w obce ręce i zatrzymanie wraku pierwszego samolotu sił powietrznych RP do dyspozycji Rosji jest równoważne ze zrzeczeniem się suwerenności. Nieistotny był tu wynik śledztwa, ale sposób jego przeprowadzenia.
Prorok, wizjoner czy gaduła?
20 stycznia 1977 roku mało znany politolog, syn polskiego azylanta z Kanady, który przyjął obywatelstwo amerykańskie w 1958 roku, został zaproszony do pracy w Białym Domu na stanowisku Doradcy Bezpieczeństwa Narodowego. Od tego czasu w Waszyngtonie panowało złośliwe powiedzenie przeciwników Brzezińskiego, że na politykę zagraniczną Cartera kładzie się cień wszechobecnego „idioty z Europy Wschodniej”. Nie było też żadną tajemnicą, że w Białym Domu powstał konflikt między zawodowym dyplomatą, sekretarzem stanu Cyrusem Robertsem Vance’em, a Polakiem, który zarzucał biurko orzeszkowego farmera setkami zbędnych memorandów i raportów. Jeżeli dzisiaj „polskie” media nurtu głównego określają Jarosława Kaczyńskiego jako chorego na „spisek smoleński” jastrzębia, który chce podpalić relacje polsko-rosyjskie, to nawiązują tym samym do opinii, jakie padały pod adresem „Wielkiego Zbiga” w mediach amerykańskich końca lat 70. XX wieku. „Wściekły Polaczek” – jak miało go zwyczaj określać kilku konserwatywnych publicystów – nie przebierał w podrzucaniu Carterowi najbardziej egzotycznych pomysłów i formułował absurdalne jak na tamte czasy propozycje sojuszów politycznych. Jedną z nich była propozycja ustanowienia wspólnej polityki antyrosyjskiej z Chinami. Należy pamiętać, że mowa tu o Chinach sprzed 35 lat, w niczym nie przypominających dzisiejszej supernowoczesnej potęgi.
Konia z rzędem temu, kto umie wytłumaczyć wizję polityki bliskowschodniej Zbigniewa Brzezińskiego. Mitem stworzonym przez samego Brzezińskiego jest twierdzenie, że to on doprowadził do porozumienia egipsko-izraelskiego. W rzeczywistości 13-dniowe negocjacje w Camp David między Menachemem Beginem (Mieczysławem Biegunem) a Anwarem Sadatem zakończyły się porozumieniem tylko dzięki elastyczności samego Cartera, który w swojej skromności uprosił prezydenta Egiptu o niezrywanie rozmów. Jakie jest obecne stanowisko profesora Brzezińskiego w sprawie polityki zagranicznej Izraela, a szczególnie konfliktu z Iranem? Nie sposób tego do końca określić. Niektóre wypowiedzi budzą wręcz podejrzenie o rozdwojenie jaźni byłego doradcy prezydenta Jimmy’ego Cartera. We wrześniu 2009 roku profesor udzielił wywiadu portalowi „The Daily Beast”. Przy pytaniu o możliwą reakcję USA na ewentualny atak prewencyjny Izraela na irańskie ośrodki atomowe Zbigniew Brzeziński oświadczył bez zastanowienia, że prezydent Obama powinien uprzedzić Izrael o możliwej reakcji USA w takiej sytuacji. A reakcja ta może być stanowcza i wroga wobec Tel Awiwu.
– Nie jesteśmy w końcu bezradnymi małymi dziećmi – podkreślił Brzeziński – Muszą przecież przelecieć nad kontrolowaną przez nas przestrzenią powietrzną Iraku. Czy będziemy siedzieć i przypatrywać się temu? Musimy być poważni, gdy idzie o pozbawienie ich tego prawa. Odmowa nie kończy się na retoryce. Jeśli przelatują, to musimy wzbić się w powietrze i i stawić im czoła. Mają do wyboru: zawrócić albo nie. Nikt tego sobie nie życzy, ale to mogłoby być lustrzane odbicie sytuacji z „Liberty” (cytat za „Zbig – człowiek, który podminował Kreml” Andrzeja Lubowskiego). Analogia do rzekomo pomyłkowego ataku lotnictwa izraelskiego na USS „Liberty” w czasie wojny sześciodniowej z 1967 roku jest tu nazbyt klarowna. „Przyjaciel” M. Begina i czołowy autorytet polskiego lewactwa sugeruje, że lepiej zaatakować samoloty izraelskie lecące na Iran niż dać się wciągnąć w kolejną wojnę. Dziwna ta logika „czołowego geopolityka amerykańskiego”. A co by było, gdyby dotychczasowy czołowy sojusznik USA odwinął się i rozpoczął wojnę z siłami zbrojnymi USA na Bliskim Wschodzie? Każdy przyzna, że to scenariusz niedorzeczny, ale czyż rozumowanie Brzezińskiego o ataku na siły izraelskie mieści się w ramach zdrowego rozsądku? Czyżby Zbigniew Brzeziński był czołowym amerykańskim „antysyjonistą” – tak jak jego były szef? Brzeziński wyraźnie boi się Iranu. Być może dlatego, że to właśnie on był współautorem i zwolennikiem najbardziej idiotycznej i błazeńskiej operacji w historii amerykańskich sił zbrojnych. Operacja „Orli Szpon”, znana też jako Operacja „Miska Ryżu”, mająca na celu odbicie przetrzymywanych przez motłoch uliczny pracowników ambasady USA, przyniosła jedynie śmierć ośmiu amerykańskim żołnierzom.
Chrzestny talibów
Kiedy w Boże Narodzenie 1979 roku wojska sowieckie wkroczyły z bratnią interwencją do Afganistanu, Zbigniew Brzeziński ogłosił światu, że ZSRS właśnie podpisał swój akt zgonu. „Wojna w Afganistanie jest bowiem pułapką i rozłoży niewydolną gospodarkę sowiecką na łopatki”. Faktycznie tak się stało po dziesięciu latach bezowocnej wojny. Doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego nie mylił się. Pozostaje jednak pytanie, dlaczego podobnych obaw nie wysnuł w 2001 roku? Amerykańska „interwencja” w Afganistanie trwa już 11 lat – o rok dłużej niż napaść sowiecka. Koalicja międzynarodowa i wojska amerykańskie straciły ponad 133 tysiące żołnierzy. 11-letnia „operacja” kosztowała życie ponad 380 tysięcy afgańskich funkcjonariuszy, 100 tysięcy talibów i ok. 30 tys. cywilów. W 1989 roku straty sowieckie wynosiły zaledwie 14,5 tysiąca ludzi – blisko 10 razy mniej niż amerykańskie!
Można więc byłoby zapytać pana profesora, czemu głośno nie protestował lub nie leżał niczym Reytan przed wjazdem na posesję pod 1600 Pensylvannia Avenue w Waszyngtonie, kiedy wojska amerykańskie i europejskie pojawiły się po raz pierwszy w Kabulu w 2001 roku?
Młodszym czytelnikom przypominam, że w czasie dyktatury Wojciecha Jaruzelskiego najbardziej wyklętymi bandytami w polskich mediach, obok przedstawicieli rządu Ronalda Reagana, byli niejacy mudżahedini afgańscy. W tzw. III RP niewiele się zmieniło. Ci sami obskurnie ubrani ludzie dostali nazwę talibów (zresztą niepoprawnie gramatycznie) i stali się celem numer jeden – tym razem dla „dobrych” i przynoszących demokrację Jankesów.
To z inicjatywy Brzezińskiego przez dziesięć lat wojny z Armią Czerwoną „święci wojownicy”, czyli mudżahedini ludowi byli szkoleni przez amerykańskich doradców i uzbrajani w amerykański sprzęt. CIA wyposażyła starszych braci obecnych talibów w najróżniejsze rodzaje broni przenośnej. Największe straty armii sowieckiej były spowodowane użyciem ręcznie odpalanego i naprowadzanego na podczerwień pocisku Stinger FIM-92. Drugą najczęściej używaną bronią dobrych mudżahedinów, którzy zamienili się w złych talibów, był zdobyczny karabin AK-47, który można zobaczyć na zdjęciu z lat 80. przedstawiającym ówczesnego mudżahedina Radosława Sikorskiego, obecnie pełniącego funkcję szefa polskiej dyplomacji.
Przy tej postaci i jej roli w Afganistanie warto się zatrzymać. Sikorski nigdy nie trafił do Guantánamo. Pewnie dlatego, że jako szef MON w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, któremu się wiernie kłaniał jeszcze pięć lat temu, był przełożonym polskich sił walczących z dawnymi towarzyszami broni Sikorskiego. W dodatku mimo nielegalnego udziału w wojnie przeciw Sowietom – Radosław Sikorski służył tam bowiem jako najemnik bez munduru i stopnia wojskowego – nigdy nie został uznany za poważne zagrożenie dla stosunków polsko-rosyjskich. Zastanawiam się więc, kogo bardziej boją się w Moskwie. Człowieka nieco naiwnie i nieudolnie dochodzącego prawdy o śmierci swojego brata czy faceta,
który w szmatach „świętego wojownika” celował z AK-47 do rosyjskich żołnierzy?
Jeżeli więc ktoś mówi, że poszukiwanie prawdy o śmierci głowy państwa (bez stawiania jakichkolwiek tez) jest „wredną robotą, robioną widocznie przez parę osób cierpiących na jakieś psychologiczne trudności”, to ja odpowiadam, że najgorszą robotę dla USA w ciągu ostatnich 35 lat wykonał polski imigrant, którego Carter uczynił doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego…
Podpisuję się obiema rękoma pod PRAWEM WOJCIECHA CEJROWSKIEGO WZIĘTE Z EWANGELII NOWEGO TESTAMENTU WG SŁÓW JEZUSA CHRYSTUSA:
PO OWOCACH ICH POZNACIE
https://www.youtube.com/watch?v=Mz2jrzdWHRM
Wojciech Cejrowski - KATASTROFA SMOLENSKA
Opublikowany 26.06.2015
ZADANIE DOMOWE:
JAKIE PRAWA FIZYKI ZOSTAŁY NIE SPEŁNIONE (POGWAŁCONE) W KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ.
OTO ZBIOR PODSTAWOWYCH PRAW FIZYKI
http://sciaga.pl/tekst/13194-14-prawa_zasady_i_teorie_fizyczne
Prawo Ampere'a - prawo określające siłę, z jaką pole magnetyczne o indukcji B działa na przewodnik, przez który płynie prąd o danym natężeniu I: dF = I (dL * B), gdzie dL - element przewodnika, dF - przyczynek siły działającej na element dL.
Prawo Archimedesa : Siła wyporu, jaką wywiera ciecz na zanurzone w niej ciało, jest zwrócona pionowo w górę, a jej wartość jest wprost proporcjonalna do wartości ciężaru właściwego i objętości wypartej cieczy; wartość siły wyporu wywieranej przez ciecz na dane ciało jest ograniczona objętością tego ciała.
Prawo Avogadra- podstawowe prawo dotyczące gazów doskonałych: jednakowe objętości rozmaitych gazów w tej samej temperaturze i ciśnieniu zawierają jednakowe liczby cząsteczek.
Prawo Boyle'a-Mariotte'a - jedno z podstawowych praw gazów - objętość danej masy gazu w stałej temperaturze zmienia się odwrotnie proporcjonalnie do ciśnienia.
Prawa Carnota-II prawa termodynamiczne:
I prawo
Sprawność silnika termodynamicznego pracującego zgodnie z cyklem Carnota zależy jedynie od temperatur źródła ciepła i chłodnicy.
II prawo
Spośród różnych silników cieplnych najwyższą możliwą sprawność ma silnik pracujący zgodnie z cyklem Carnota
Prawo Coulomba Siła oddziaływania dwóch ładunków elektrycznych punktowych jest proporcjonalna do ich iloczynu i odwrotnie proporcjonalna do bezwzględnej przenikalności elektrycznej ośrodka oraz do kwadratu ich odległości.
Prawo Curie- prawo wyrażające zależność podatności magnetycznej c pewnych ciał paramagnetycznych od temperatury: X = C/T gdzie T - temperatura bezwzględna, C-stała charakteryzująca dany materiał. Prawo Curie nie jest spełnione w niskich temperaturach.
Prawo Daltona- prawo dotyczące gazów, które stwierdza, że całkowite ciśnienie mieszaniny gazów równe jest sumie ciśnień cząstkowych wywieranych przez poszczególne składniki tej mieszaniny.
Prawo Einsteina Każdej masie m odpowiada określona ilość energii równoważnej tej masie i wynoszącej E = mc2, gdzie c – prędkość światła.
Prawo Faradaya I. Podstawowe prawo elektrolizy
1.Masa produktu wydzielonego na elektrodzie jest proporcjonalna do natężenia prądu oraz do czasu jego przepływu.
2.Masy produktów wydzielone na elektrodzie z różnych elektrolitów pod wpływem prądu o jednakowym natężeniu w jednakowym czasie są proporcjonalne do równoważników chemicznych tych produktów.
Prawo Ficka- podstawowe prawo dyfuzji, według którego ilość dyfundującej substancji w określonym czasie, przez daną powierzchnię (prostopadłą do kierunku dyfuzji) jest proporcjonalna do pola powierzchni, gradientu (spadku) stężenia i czasu przepływu. Sformułowane zostało w 1855 przez niemieckiego fizjologa A. Ficka.
Prawa Gay-Lussaca:
1) przy stałym ciśnieniu, objętość gazu jest wprost proporcjonalna do jego temperatury bezwzględnej (przemiana izobaryczna).
2) w stałej objętości ciśnienie gazu jest wprost proporcjonalne do jego temperatury bezwzględnej (przemiana izochoryczna).
3) objętości substratów i produktów gazowych reakcji chemicznych, zmierzone w tych samych warunkach pozostają w stosunku niewielkich liczb naturalnych (prawo stosunków objętościowych).
II. Podstawowe prawo indukcji elektromagnetycznej
Siła elektromotoryczna indukowana w obwodzie zamkniętym jest proporcjonalna do pochodnej strumienia magnetycznego, przenikającego przez ten obwód, względem czasu.
PRAWO GAUSSA- Strumień indukcji pola przechodzący przez zamkniętą powierzchnię ekwipotencjalną jest równy sumie ładunków zgromadzonych wewnątrz tej powierzchni.
Prawo Grahama- prawo stwierdzające, iż szybkość dyfuzji gazu jest odwrotnie proporcjonalna do pierwiastka kwadratowego z jego gęstości
Prawo grawitacji – powszechnego ciążenia
Każdy punkt materialny przyciąga każdy inny punkt materialny z siłą wprost proporcjonalną do iloczynu mas obu punktów, a odwrotnie proporcjonalną do kwadratu ich wzajemnej odległości.
Prawo Haasa - prawo akustyki fizjologicznej dotyczące rozróżniania dźwięków, głosi ono, że z dwóch dźwięków pochodzących z różnych źródeł A i B, docierających do odbiorcy w odstępie czasu mniejszym od 10 ms, usłyszany będzie jedynie dźwięk pierwszy, o ile drugi nie jest głośniejszy od pierwszego o więcej niż 10 dB (gdy jest głośniejszy, wtedy będą słyszane obydwa). Prawo Haasa uwzględnia się projektując akustykę sal koncertowych itp. oraz w ambiofonii. Prawo sformułował niemiecki fizyk H. Haas.
Prawo Hay'ego - prawo wskaźników wymiernych, jedno z podstawowych praw krystalografii mówiące, że stosunki długości odcinków odciętych ścianami kryształu można zawsze wyrazić jako stosunki trzech liczb całkowitych: h,k,l, (wskaźniki Millera) oraz, że jeśli orientacja kryształu będzie wybrana zgodnie z zasadami krystalografii, to liczby h,k,l będą względem siebie liczbami pierwszymi. Prawo to sformułował (1794) francuski chemik R.J. Hay.
Prawo Henry'ego- prawo głoszące, że ułamek molowy xi składnika gazowego rozpuszczonego w cieczy (i nie wchodzącego w reakcje z cieczą) jest wprost proporcjonalny do ciśnienia cząstkowego pi tego składnika nad roztworem: xi = Ki (T)pi, gdzie Ki (T) jest funkcją temperatury.
Prawo Hoffa van't- prawo głoszące, że ciśnienie osmotyczne p cząsteczek substancji rozpuszczonej w roztworach rozcieńczonych (i nie ulegającej dysocjacji lub asocjacji) jest proporcjonalne do stężenia tej substancji i temperaturze bezwzględnej: Na podstawie prawa vant Hoffa (i pomiaru ciśnienia osmotycznego) można wyznaczać masy cząsteczkowe koloidów.
Prawo Hooke'a – podstawowe prawo teorii sprężystości
Odkształcenie ciała sprężystego jest wprost proporcjonalne do obciążenia: większość materiałów konstrukcyjnych zachowuje się zgodnie z tym prawem tylko do pewnej wartości obciążenia.
Prawo Kapicy - zjawisko liniowego wzrostu oporności właściwej metali w stanie polikrystalicznym wraz ze wzrostem natężenia pola magnetycznego. Występuje w silnych polach magnetycznych.
Prawo Kirchhoffa – obwody elektryczne prądu stałego
1.Suma algebraiczna natężeń prądów w węźle sieci równa się zeru.
2.Suma algebraiczna sił elektromotorycznych w obwodzie zamkniętym równa się sumie algebraicznej spadków napięcia spowodowanych przez opór.
Regula Lenza:
Prad indukcyjny powstajacy w obwodzie ma zawsze taki kierunek ze przeciwstawia sie przyczynie jaka ten prad wywolala.
Regula ta wynika z zasady zachowania energii
Prawo Maxwella- dla klasycznego (niekwantowego) układu cząstek znajdującego się w równowadze termodynamicznej funkcja opisująca rozkład prędkości cząstek, tj. liczbę cząstek dN, dla których wartości bezwzględne prędkości zawarte są w przedziale (v,v+dv), liczba ta wyraża się wzorem: gdzie: k - stała Boltzmanna, T - temperatura bezwzględna, N - liczba cząstek w układzie, m - masa cząstki. Maxwella prawo rozkładu uzyskuje się z rozkładu Maxwella-Boltzmanna przez wycałkowanie współrzędnych przestrzennych.
Prawo Moseleya - prawo opisujące prostą proporcjonalność pomiędzy pierwiastkiem z odwrotności długości fali kwantów charakterystycznego promieniowania rentgenowskiego (charakterystyczne promieniowanie) danego pierwiastka a liczbą atomową Z danego pierwiastka, przy czym proporcjonalność ta obowiązuje wewnątrz jednej, wybranej serii (np. K, L, M). Zjawisko zaobserwował (1913) uczeń E. Rutherforda Harry Gwyn Jeffreys Moseley (1887-1915). Odkrycie prawa Moseleya przyczyniło się do znalezienia interpretacji dla Z jako liczby protonów w jądrze atomu (jądro atomowe).
Prawo Nernsta- prawo równowagi fazowej, prawo głoszące, że dla dwu nie mieszających się, będących w kontakcie i pozostających ze sobą w równowadze cieczy, stosunek stężeń (ściślej aktywności) trzeciego składnika, rozpuszczonego w każdej z tych cieczy, jest stały w danych warunkach temperatury i ciśnienia. Stosunek ów nazywa się współczynnikiem podziału.
Prawa Newtona
Pierwsza zasada dynamiki (prawo bezwładności) Jeżeli na ciało nie działają żadne siły zewnętrzne (lub jeżeli siły działające wzajemnie się znoszą), to ciało pozostaje w stanie spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnie prostoliniowym.
Druga zasada dynamiki (ruch, pęd) Zmiana ilości ruchu (czyli pędu) jest proporcjonalna do siły działającej i zachodzi wzdłuż prostej, na której ta siła działa.
Trzecia zasada dynamiki (prawo akcji i reakcji) Każdemu działaniu towarzyszy równe, lecz wprost przeciwne oddziaływanie (lub siły wywoływane wzajemnym oddziaływaniem dwu ciał mają wspólną linię działania, są sobie równe i odwrotnie skierowane).
Prawo Ohma
Natężenie prądu stałego jest proporcjonalne do całkowitej siły elektromotorycznej w obwodzie zamkniętym lub do różnicy potencjałów między końcami części obwodu nie zawierającej źródeł siły elektromotorycznej.
Prawo odbicia fali
Promień fali padający, promień odbity i prostopadła do powierzchni padania leżą w jednej płaszczyźnie, kąt odbicia jest równy kątowi padania (oba mierzone od prostopadłej).
ODBICIA ŚWIATŁA
Kąt odbicia światła jest równy kątowi padania, przy czym promień padający, odbity i prosta prostopadła do powierzchni granicznej poprowadzona w punkcie padania leżą w jednej płaszczyźnie
Prawo załamania fali
Jeżeli fala nie ulegnie całkowitemu odbiciu to: załamanie zachodzi ku prostopadłej, jeżeli drugie środowisko jest gęstsze, od prostopadłej – gdy jest ono rzadsze.
Prawo Pascala
Ciśnienie wewnątrz cieczy, pozostającej w równowadze, wywołane działaniem sił powierzchniowych, ma wartość jednakową we wszystkich punktach cieczy.
Prawo Plancka- prawo opisujące emisję światła przez ciało doskonale czarne znajdujące się w danej temperaturze. Zgodnie z nim emisja (i absorpcja) światła odbywa się w porcjach (kwantach) o energii hn, gdzie h - stała Plancka, n - częstotliwość fali światła, a zależność zdolności emisyjnej e od częstotliwości fali n i temperatury T wyrażona jest wzorem (tzw. wzór Plancka): gdzie c - prędkość światła, k - stała Boltzmanna. Prawo podał M. Planck w 1900. Wprowadzenie koncepcji porcjowanej (skwantowanej) emisji i absorpcji światła było ważnym impulsem w kierunku narodzin fizyki kwantowej. Prawo promieniowania Plancka jest szczególnym przypadkiem rozkładu Bosego-Einsteina.
Prawo Poiseuillea - prawo opisujące natężenie Q przepływu laminarnego cieczy o współczynniku lepkości dynamicznej r przez kapilarę o długości l i promieniu r, pod wpływem różnicy ciśnień DP. Prawo Poiseuillea wyrażone jest wzorem: Prawo odkrył francuski fizyk J.L. Poiseuille (1799-1869) w 1841.
Prawa Wiena - dwa prawa opisujące promieniowanie cieplne ciał. Pierwsze, tzw. prawo przesunięć Wiena, określa zmianę położenia maksimum rozkładu natężenia promieniowania cieplnego przy zmianie temperatury. Drugie prawo Wiena określa kształt rozkładu natężenia promieniowania cieplnego w części promieniowania krótkofalowego Oba prawa można wyprowadzić z prawa promieniowania Plancka.
Prawo Raoulta- prawo dotyczące prężności pary nad roztworem doskonałym w ustalonej temperaturze.
Prawo Stokesa- Stokesa równanie, hydrodynamiczne prawo opisujące siłę oporu F towarzyszącą jednostajnemu ruchowi ciała zanurzonego w lepkim płynie, prawdziwe w przypadku małych liczb Reynoldsa charakteryzujących przepływ (Re<<1).
ZASADA SUPERPOZYCJI- Natężenie pola elektr. wytworzonego przez układ ładunków jedt równe sumie geometrycdznej natężeń pochodzących od każdego z ładunków z osobna.
Prawo Webera-Fechnera - empiryczne prawo fizjologii określające skalę reakcji ludzkich zmysłów (wzroku, słuchu) na bodźce fizykalne. Zgodnie z nim zmysły reagują na zmianę bodźca o określony procent jego aktualnego poziomu (np. wzrok reaguje na wzrost natężenia oświetlenia o 1%). Rezultatem prawa Webera-Fechnera są logarytmiczne skale służące charakterystyce tych zjawisk fizykalnych, których opis pierwotnie oparty był na subiektywnym odczuciu ich wielkości (bel, fotometryczna skala wielkości gwiazdowych). Prawo podał ogólnie E.H. Weber, zmatematyzował je G.T. Fechner.
PIERWSZA TERMODYNAMIKI
Jest prawem zachowania energii dla układów termodynamicznych i można ją sformułować następująco: zmiana energii wewnętrznej układu równa się sumie dostarczonego do układu ciepła i pracy.
DRUGA TERMODYNAMIKI
Układ nie może przekazywać ciepła innemu układowi o niższej temperaturze bez wprowadzenia zmian w otoczeniu.
Prawo zachowania
Stwierdza, że w układzie odosobnionym pewne wielkości fizyczne nie ulegają zmianie w czasie, mając zawsze tę samą wartość liczbową. Do najważniejszych należą:
– prawo zachowania pędu,
–prawo zachowania energii,
ZACHOWANIA ENERGIIZasada, zgodnie z którą w układzie izolowanym suma energii (energia całkowita) jest wielkością stałą
ZACHOWANIA ENERGII MECHANICZNEJZasada, która mówi, że podczas ruchu ciała bez siłoporu (tarcia, lepkości itp.) jego całkowita energia mechaniczna (czyli suma energii kinetycznej i potencjalnej) się nie zmienia
– prawo zachowania masy,
–prawo zachowania momentu pędu
ZACHOWANIA PĘDUCałkowity pęd układu izolowanego zachowuje stałą wartość. Oznacza to, że zmiana pędu układu może nastąpić tylko pod wpływem działania sił zewnętrznych
– prawo zachowania ładunku elektrycznego. ZACHOWANIA ŁADUNKU ELEKTRYCZNEGOW układzie ciał izolowanych elektrycznie od otoczenia ładunek elektryczny może być przenoszony między ciałami układu, ale jego łączna wartość pozostaje stała
PRAWO ZACH. ŁADUNKU- W trakcie dowolnych procesów zachodzących w izolowanym elektrycznie ukladzie całkowity ładunek nie może uledz zmianie
– prawo zachowania liczby barionowej,
–prawo zachowania liczby leptonowej,
– prawo zachowania dziwności,
– prawo zachowania izospinu.
Teoria fizyki kwantowej
-pojawiła się w latach dwudziestych naszego wieku. Oto główne założenia tej teorii:
1. Wszystkie siły powstają dzięki wymianie dyskretnych porcji energii, zwanych kwantami.
W teorii kwantowej światło zostało podzielone na małe porcje zwane fotonami. Fotony zachowują się podobnie do punktowych cząstek. Gdy dwa elektrony wpadają na siebie, odpychają się nie z powodu zakrzywienia przestrzeni, lecz dlatego, że wymieniają porcje energii – fotony.
2. Różne siły są powodowane przez wymianę różnych kwantów
W słabych oddziaływaniach biorą na przykład udział kwanty zwane cząstkami W. Podobnie za oddziaływanie silne, utrzymujące protony i neutrony wewnątrz jądra atomowego, jest odpowiedzialna wymiana cząstek elementarnych zwanych mezonami p.
Zarówno bozony W i mezony p wykryto doświadczalnie za pomocą akceleratorów.
3. Nigdy nie możemy określić jednocześnie prędkości i położenia cząstki elementarnej.
Zasada nieoznaczności stwierdza, że nigdy nie możemy być pewni, gdzie jest elektron lub jaka jest jego prędkość. Najlepsze, co możemy zrobić to obliczyć prawdopodobieństwo, że elektron pojawi się w określonym miejscu z określoną prędkością.
4. Istnieje skończone prawdopodobieństwo, że cząstka „przetuneluje”, czyli dokona skoku kwantowego, przez nieprzepuszczalne bariery.
Jeden z najprostszych eksperymentów demonstrujących zjawisko tunelowanie kwantowego rozpoczyna się od umieszczenia elektronów w pudle. Normalnie elektron nie ma wystarczającej energii, by przejść przez ścianki pudła. Jeśli klasyczna fizyka jest poprawna, elektron nigdy go nie opuści. Według teorii kwantowej istnieje jednak prawdopodobieństwo, że fala elektronu rozprzestrzeni się i przejdzie przez ścianki pudełka do świata zewnętrznego.Tunelowanie kwantowe jest wykorzystywane w diodzie tunelowej wykorzystywanych w większości dzisiejszych urządzeń elektronicznych.
Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka