W dniu 24 marca 2012 roku moje pokolenie obchodzi urodziny jednej z najwybitniejszych Polek XX wieku,
Krystyny Krahelskiej pseudonim powstańczy "Danuta"
Była żołnierzem Armii Krajowej, Uczestniczką, bohaterką Powstania Warszawskiego, intelektualistką, poetką, z wykształcenia geografką- etnografką. Pieśniarką, dająca koncerty w Polskim Radio w Wilnie i Warszawie.
Studentka Pani profesor Cezarii Baudouin de Courtenay Ehrenkreutz Jędrzejewiczowej.Tytuł pracy magisterskiej "„Rok obrzędowy w Mazurkach”.
Piękną kobietą o klasycystycznej urodzie. Pozowała jako modelka Pani profesor Ludwice Kraskowskiej Nitschowej, do rzeźby pomnika ze spiżu. Warszawskiej Syrenki, symbolu.Warszawy, Niepodległej Polski / stoi nad Wisłą /pilnując Mostu Świętokrzyskiego.
Pomnik został odsłonięty przez prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego 15 sierpnia 1939 roku przy wylocie ul. Tamki na Wybrzeżu Kościuszkowskim.
Warszawskiej Syrenie dała swą twarz
Kulturze Słowiańskiej, swój intelekt
Powstańczej Warszawie oddała swe życie
Ale warszawka o tym nie wie, nie pamięta bo to Polskie! Słowiańskie ! ! !
Nie jest to pierwsza rzeźba profesor Ludwiki Kraskowskiej Nitschowej Krystyny Krahelskiej. Wcześniej wykonała rzeźbę „Krystyna”. Była to rzeźba głowy o wymiarach 82x57 z 1936 roku.
Oddzielnym rozdziałem w życiu Krystyny Krahelskiej, było harcerstwo,Szare Szeregi skąd trafiła do Armii Krajowej, zbrojnego ramienia Podziemnego Państwa Polskiego, by wałczyć w obronie Ojczyzny.
W 1931 roku reprezentuje II Rzeczypospolitą na Zjeździe Skautów Słowiańskich w Pradze.
Była córką Jana Krahelskiego, wojewody Poleskiego, rodzoną siostrą Haliny Krahelskiej pseudonim "Myszka" W czasie powstania powołana do pracy w biurze Wojskowej Komendy Głównej AK.
Krystyna urodziła się 24.03.1914 r. w Mazurkach koło Baranowicz, w woj. Nowogródzkim na Polesiu, "ziemi, która szczyci się takimi wielkimi Polakami, jak Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz, Karol Kniaziewicz, Jakub Jasiński, Romuald Traugutt, Adam Mickiewicz, Eliza Orzeszkowa, Tadeusz Rejtan i wielu innych"

Tu stał jej dom rodzinny, zniszczony przez bolszewików, bo Dom Polaków
Tak napisze o rodzinnych Mazurkach:
„Dzieciństwo, dalekie dzieciństwo,
Pachnące lasem bez granic,
Że też ci się tak zeszło prędko
I tak na nic.
Pozostał po tobie zapach
I zimna bosa rosa,
I ciche jesienne noce,
I zima w płonących szczapach.
Ani jednej przeczytanej książki,
Końskie grzywy i bujna swoboda,
O dzieciństwo, dalekie dzieciństwo,
Przepłynięte niby wąska woda.”
Krystyna Krahelska była bratanicą Wandy Krahelskiej-Filipowiczowej, uczestniczki zamachu w 1906 roku na Gieorgija Antonowicza Skałona, generał -gubernatora Warszawy. Miała wówczas dziewiętnaście lat

Wanda Krahelska-Filipowiczowa, "Alina" współtwórczyni wraz z Zofią Kossak Szczucką, "Żegoty" Rady Pomocy Żydom na polecenie Rządu Rzeczpospolitej na Uchodźstwie
Po wybuchu Powstania Warszawskiego, za rekomendacją drużyn harcerskich złożyła przysięgę wojskową i wstąpiła do Armii Krajowej.
Otrzymała przydział jako sanitariuszka do 1108 plutonu / dowódca d-ca ppor. "Wron" Karol Wróblewski w 3 szwadronie 1 Dywizji "Jeleń" w 7 Pułku Ułanów Lubelskich Armii Krajowej. *
Została zabita przez Niemców, genetycznych morderców, kulą karabinową w dniu 1 sierpnia około godziny 18 / Pierwsza godzina "W" w Powstaniu Warszawskim w czasie ataku na "Nowy Kurier Warszawski”. Zamordowana wbrew wszelkim prawom gdyż była sanitariuszką z widoczna opaską Czerwona Krzyża, niosącą pomoc rannym żołnierzom
Kula dosiegnęła Ją na ulicy Polnej,na Mokotowie, kiedy opatrywała rannego żołnierza Armii Krajowej, Zygmunta Gebethnera ps. „Zygmuntowski" Zmarła kilkanaście godzin później na punkcie sanitarnym przy Polnej 34. Otrzymała trzy pociski w płuca.
Mimo silnego ostrzału na ratunek Krystyny poszli, pobiegli, przyjaciółka Janka Krassowska ps. „Jagienka” i kapral Zbigniew Wrześniowski ps. „Wrzos” Wrzos ginie.
Przytomna mówiła do "Jagienki"
"Odejdźcie, odsuńcie się, zostawcie mnie”
Zabrano ją w nocy o 21. Leżała wśród słoneczników, które tam rosły/
Informację o śmierci podano dopiero 13 sierpnia 1944 roku:
„Poległym Cześć i Niech Wam Drogie Dzieci Warszawy
Ta Ziemia, o której wolność walczyliście,
Lekka będzie”.
Odznaczona Krzyżem Walecznych oraz Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami,Krzyżem Armii Krajowej.


Została pochowana na cmentarzu Służewieckim, przy ulicy Renaty po ekshumacji zwłok w dniu 9 kwietnia 1945 roku. Na pogrzebie była Pani profesor Ludwika Kraskowska Nitschowa.
Czy ten wiersz, to wizja Jej śmierci
Chryste Panie z przydrożnych połamanych krzyży...
Daj nam, Chryste przydrożny, silną wolę życia!
I daj nam śmierć żołnierską jeśli umrzeć trzeba.
Poprzez ciemność i burze daj nam iść najprościej
Drogą do nowej Polski, drogą do wolności.
Fragment „modlitwy” - Krystyna Krahelska.
W czasie Powstania Warszawskiego nadal pisała wiersze.
Dla zgrupowania Pułku Baszta / batalion ochrony sztabu/ odznaczonego srebrnym Krzyżem Virtuti Militari napisała pieśń w styczniu 1943 roku.
" Hej chłopcy bagnet na broń"
Hej chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka przed nami,
Mocne serca, a w ręku karabin,
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Ciemna noc się nad nami
Roziskrzyła gwiazdami
Białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dni,
Nowa Polska zwycięska jest w nas i przed nami
W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!
Hej chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga daleka, przed nami trud i znój,
Po zwycięstwo my młodzi idziemy na bój,
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Jasny świt się roztoczy,
Wiatr owieje nam oczy
I odetchnąć da płucom i rozgorzeć da krwi.
I piosenkę, jak tęczę, nad nami roztoczy
W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!
Hej chłopcy, bagnet na broń!
Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze czy dziś,
Przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść!
Tekst opublikowano po raz pierwszy na łamach konspiracyjnego pisma "Bądź Gotów" (20.XI.1943 nr 21), a następnie przedrukowano kilkakrotnie w prasie powstańczej oraz w dwóch konspiracyjnych antologiach Pieśni Podziemne (1944) i Śpiewnik B.Ch w październiku 1944 roku
Napisała również:
"Kołysanka" lub "Kołysanka o zakopanej broni"
Smutna rzeka, księżyc po niej pływa,
Nad nią ciemne dłonie chyli klon,
Śpij, dziecino, nic się nie odzywa,
Śpi w mogiłach zakopana broń.
Smutna rzeka, usnął las cienisty,
Srebrne gwiazdy spadły w srebrną toń.
Gdzieś po polach, gdzieś po lasach mglistych
Czujnie drzemie zakopana broń.
Smutna rzeka, księżyc po niej spłynął,
Ciemna noc na liściach kładzie dłoń.
Śpij dziecino, śpij żołnierski synu,
Już niedługo obudzimy broń.
"Kujawiak" "Kujawiak konspiracyjny", "Kujawiak partyzancki"
oraz wiersze:
"Polska", "Modlitwa" i "Wiersz o Tobruku".
Po wojnie wydano dwa zbiory jej wierszy i piosenek: "Smutna rzeka" i "Wiersze".
Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
Na domu, w którym mieszkała Krystyna Krahelska, przy ulicy Rakowieckiej róg Łowickiej, od wielu, wielu lat wisi wmurowana tablica ku czci i Jej Pamięci.
A piosenkę "Hej chłopcy, bagnet na broń" "Danuta" napisała zainspirowana przez "Goliata", harcmistrza Ludwika Bergera, jednego z twórców "Baszty". Jej premiera miała miejsce w mieszkaniu Goliata na Żoliborzu, przy ulicy Czarnieckiego 39, w styczniu 1943 roku (tablica ku czci Bergera znajduje się przy Śmiałej 5, w miejscu gdzie 23 listopada 43 śmiertelnie dosięgła Go kula z pistoletu maszynowego).


Dom i tablica na domu przy Śmiałej 5/7 upamiętniająca Ludwika Bergera z pułku "Baszta
Krystyna tę pieśń wykonała wspólnie z przyjaciółką Jasią Krasowską " Jagienka" z Pieszowoli
Pieśni została napisana podczas Świąt Bożego Narodzenia 1942 roku
*Dowódca Dywizjonu Jeleń, były Rotmistrz, Major, Lech Jerzy Głuchowski "Jeżycki " Członek POW, uczestnik Bitwy Warszawskiej. Uczestnik Powstania Warszawskiego. Zginie 15 września 1944 roku przy ulicy Dolnej. Kawaler krzyża srebrnego Orderu Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych.
Rtm Lech Głuchowski "Jeżycki" i dowódca Pułku "Baszta" podpułkownik Stanisław Kamiński "Daniel" (z przodu)

Tablica pamiątkowa poświęcona Krystynie Krahelskiej na ścianie Pałacu Czartoryskich w Puławach. Krystyna Krahelska przez jakiś czas ukrywała się w Puławach w latach 1943 -1944 , gdzie pracowała w Instytucie Mikrobiologii. Mama Pani Krystyny Krahelskiej , Janina z domu Bury była biologiem

Tablica pamiątkowa na kamienicy przy Rakowieckiej 57. To tu Krystyna Krahelska napisała "Hej chłopcy, bagnet na broń "
"Postać Krystyny Krahelskiej zaczęto upamiętniać krótko po zakończeniu wojny. W 1945 r. w Muzeum Narodowym w Warszawie, odtworzonym po wyzwoleniu przez Stanisława Lorentza, zorganizowano wystawę poświęconą Pamięci Archeologów, Archiwistów, Bibliotekarzy, Etnografów, Historyków Sztuki, Konserwatorów, Muzeologów, którzy padli w obronie polskiej, polegli w walce, [zostali] zamęczeni w więzieniach. Na wystawie wyeksponowano pierwszą tablicę upamiętniającą Krystynę Krahelską".
Dziękuję Pani Annie Sówce, warsawianistce, córce porucznika, doktora nauk chemicznych, Andrzeja Marii Kaminśkiego herbu Dołęga, uczestnika Wojny Obronnej, Twierdzy Modlin, żołnierza Armii Krajowej, Uczestnika Powstania Warszawskiego, za pomoc w napisaniu tego eseju.
michał zieleśkiewicz
Krystyna Krahelska " Smutna Rzeka" w 1964 r, przez Koło Byłych Żołnierzy AK w Londynie oraz „Wiersze” w 1978 r. przez PIW w Warszawie
Literatura:
Maria Marzena Grochowska i Bohdan Grzymała-Siedlecki " Krystyna Krahelska. Obudźmy jej zamilkły śpiew”,
Wieczna cześć i sława Twojej pamięci. Spij niepokonana



Bibliografia:
Maria Marzena Grochowska i Bohdan Grzymała Siedlecki: KRYSTYNA KRAHELSKA „Obudźmy jej zamilkły śpiew.
Krzysztof Dunin-Wąsowicz "Ludwik Berger - twórca pułku AK "Baszta"