Precz z komuną!

No dobrze, pora rozprawić się z tym hasłem. Precz z komuną to hasło bardzo pojemne. Według ludzi którzy najczęściej je wznoszą za komuną kryje się wszystko co nie jest po ich myśli, a raczej nie pomyśli całego środowiska skupionego wokół idei "Polski wolnej od zdrajców i wrogów narodu".

Wrogiem narodu czy zdrajcą zostać jest łatwo. Wystarczy np czytać gazetę Michnika albo oglądać TVN24. Stary pardonowy znajomy Ben zrobił nie tak dawno temu ankietę w której zadał pytanie i podał cztery opcjonalne odpowiedzi. Pytanie brzmiało:

Gdybym mógł wymazać wydarzenie to wymazałbym?
A)Tragedię Smoleńską, B)Rozpad PIS, C)Śmierć Marka Rosiaka, D)TVN 24

210 na 452 osoby głosujące wybrało opcję D. To nie są żarty. A pamiętacie Salonową ankietę dotyczącą zakazu dla ks. Bonieckiego? Zdecydowana większość poparła permanentny zakaz wypowiadania się księdza dla mediów. To też nie są żarty, można to sobie sprawdzić.

Precz z komuną, ale jaką? Precz z czym? Niech mnie ktoś oświeci. Z socjalizmem? Przecież "prawdziwi Wolacy" nie głosują na liberałów gospodarczych. Nie głosują więc za wolnym rynkiem. A wręcz domagają się solidaryzmu społecznego? Kuroń też się domagał. To chyba Kuroń nie był taki zły dla idei Polski solidarnej co?

Demokracja, no fajnie, fajnie jest jak wygrywa "nasza" opcja, jak wygrywa "ich" opcja to wybory pewnie zostały sfałszowane, albo po prostu "wrogi" wygrały przez przypadek. Albo domaganie się Trybunału Stanu dla Wałęsy za obalenie rządu Olszewskiego. Niedługo będziemy mieli dziesiątą rocznicę tego wydarzenia więc może coś na ten temat skrobnę. A przecież obalenie tego rządu to była demokracja w praktyce, bezlitosna demokracja. Może ktoś demokracji nie lubić ale chyba ci co wołali w PRLu "precz z komuną" walczyli o demokrację. I zgodnie z demokratycznymi regułami sejmowa większość obaliła owszem i legalnie wybrany rząd Olszewskiego. Legalnie wybrany, legalnie obalony.

Jednak nie wszystkim się to podobało. Bo demokracja to może dla niektórych tylko słowo które fajnie brzmi i przydaje się w określonych okolicznościach. Tak jak zawołanie "precz z komuną".

Precz z komuną, dobrze ale z jaką?