Dzisiaj na populizmy przekrzykują się dwie lewice. Lewica liberalna Palikota oraz lewica sentymentalna Millera. Leszek Miller wraca w glorii chwały i jest już trwałym liderem SLD przynajmniej na cztery lata, a później miejmy nadzieję że wyprowadzi sztandar i zgasi światło. O Palikocie pisał nie będę bo to co zaprezentował najbardziej kontrowersyjny poseł to istny kabaret przeplatany kuriozalnymi stwierdzeniami, że zarówno kapitalizm i socjalizm to kłamstwo i potrzeba szukać trzeciej drogi.
Zaś Leszek Miller przeszedł samego siebie. Zaczyna ścigać się na populizmy z Jarosławem Kaczyńskim i wydaje mi się że prezesa PiSu już przegonił, w rzeczy samej. Kiedyś tenże Leszek Miller wprowadzał liniowy CIT, bez cienia przesady powiem, jedno z najlepszych posunięć w historii III RP, i tak z cynizmem w głosie określał siebie lewicowcem przez lata, lecz dziś sypnął takim populizmem że wszyscy demagodzy czapki z głów.
Zaczniemy zmieniać Polskę, aby praca nie była przywilejem, aby leki ratujące życie nie były luksusem, a wzrost gospodarczy był w portfelach obywateli, a nie tylko na korytarzach ministerstwa finansów - wołał szef SLD, po czym bez mrugnięcia okiem dodał, że jego partia ma w planach wprowadzenie trzeciej stawki podatku czyli 50% dla najbogatszych. Pomysł to wcale nienowy, Sojusz bowiem miał takie zamiary kiedy ostatni raz dzierżył władzę. W 2004 roku, taką stawkę podatku udało im się nawet przegłosować, tyle że została wtedy zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny.
Krytyka kapitalizmu jest ostatnimi czasy bardzo modna. Banda jednych dyletantów ekonomicznych, tłumaczy badzie drugich dyletantów ekonomicznych, że za kryzys ponoszą odpowiedzialność kapitaliści. Nie trzeba jednak wielkiego eksperta od ekonomii, by zdać sobie sprawę skąd biorą się kryzysy i co jest ich ostatnim ogniwem. A jest to zawsze brak pieniędzy w budżecie. Skąd brak pieniędzy? Bo zostały rozdane ponad to, co udało się zebrać w podatkach. Czy można było tego uniknąć? Owszem, trzeba było nie rozdawać ponad miarę. Jakie jest rozwiązanie by jednak dalej móc tyle rozdawać? Podniesienie podatków. Czy to właśnie robią kapitaliści? Nie, robią to socjaliści, zwolennicy rozdawnictwa publicznych pieniędzy, a i tak w konsekwencji zaczyna brakować bo roszczenia są coraz większe.
Rodzima prawica chętnie mówi, że Polsce owszem potrzebna jest lewica, ale rozsądna, niekomunistyczna itd. Ja natomiast dochodzę do wniosku, że Polsce lewica niezbędna jest jak dziura w moście bądź wrzód na tyłku. Leszek Miller lewicą to chyba nigdy nie był ale obyśmy nie przetestowali ponownie wariantu Miller u władzy. Bo Polski nie stać na tego typu eksperymenty jakie obecnie proponuje Sojusz.
Inne tematy w dziale Polityka
