Pamiętacie jak Kaczyński przez parę długich lat uprawiał politykę na tragicznej śmierci brata? Krzyczał że prawda o smoleńsku jest blisko i musi zostać ujawniona!!!!!
Jeżeli ktoś ma krótką pamięć i sobie zapomniał to tutaj może sobie przypomnieć https://www.youtube.com/watch?v=GlyG5_aw9d8
Ponieważ nawet zwolennicy pis mają dość tych dyrdymałów i nikt nie chce już słyszeć o teoriach smoleńskich, to temat ten stał się tematem taboo: nikt o nim nie mówi, nikt o nim nie słucha, nikt nie chce widzieć prawdy smoleńskiej że Kaczyński perfidnie wykorzystał śmierć brata do gry politycznej a gdy temat się znudził to sobie o tragedii brata jak i tragedii pozostałych ofiar zapomniał.
Ci którzy szanują uczciwość i przyzwoitość powiedzą że to perfidna gra polityczna na grobie brata ale wyborca pis będzie bił brawo za sprytne wykorzystanie tragedii brata do uzyskania wymiernych korzyści.
Co zrobić jak źle się dzieje a śmiercią brata nie da się dalej grać? Zawsze można grać śmiercią matki. Wczoraj Kaczyński, o zgrozo w kościele i w asyście księdza, aby ukryć narastający bałagan i chaos w Państwie, szerzy propagandę partyjną i napuszcza jednych Polaków na drugich. Zobaczcie sami.
Jest to samo co robił Trump, jesteśmy my dobrzy i oni źli którzy okradają dobrych i chcą ich zniszczyć. Jest nawoływanie aby walczyć ze złymi czyli z tymi Polakami którzy krytykują partie. Ostatnio sytuacja się uspokoiła i protestujący już od dawna nie atakują kościołów i prezes w asyście kościoła prowokuje kolejną awanturę aby doszło do ataków na kościoły, aby wytworzyć atmosferę zagrożenia które to przykryją przekręty i nieudolność jego rządów.
Od wielu lat propaganda pisowska głosi winę Tuska w aferze Amber Gold, od pięciu lat pis ma pełną kontrole nad organami ścigania, od pół roku osobiście nadzoruje je Kaczyński i nikomu kogo partia oskarżą nie postawiono nawet zarzutów. Bo tu nie oto chodzi aby skazywać niewinnych opozycjonistów i robić z nich więźniów politycznych, a chodzi oto żeby rzucać nieustannie oskarżenia aby opinia społeczna uznała ich winnych.
Ksiądz Tischner zdefiniował prawdę którą nie da się udowodnić jako gówno prawdę.
Polska popada w coraz większą ruinę, partyjni czują się coraz bardziej bezkarni i ich potrzeby rozrastają się w zastraszającym tempie, stajemy się Krajem coraz bardziej autorytarnym gdzie ograniczane są prawa obywatela i staje się on coraz bardziej zależny od woli partii przewodniej, poziom awanturnictwa rośnie a wartość pieniądza spada, Polacy są coraz bardziej ubożsi a partyjni coraz bogatsi.
A Polacy dalej wierzą w gówno prawdy które im wciska rządowa propaganda i dają się starować tym oszustom.
PIS skutecznie zniechęca do wszystkiego co prawicowe i katolicki i powoduje coraz to większe obrzydzenie do tych nurtów politycznych. Polska prawica jak i kościół zapłaci wysoką cenę w przyszłości że zaufała temu podżegaczowi i stali przy nim kiedy on nieustanie napuszczał jednych Polaków na drugich.
