Gdzie był Prezydent?

Do sprawy odniósł się też m.in. prezydent Andrzej Duda. „Nie możemy dopuścić, żeby takie organizacje w ogóle istniały w Polsce, to są organizacje antypolskie; jeżeli ktoś hołduje Adolfowi Hitlerowi, to nie ma on miejsca w polskim społeczeństwie” - podkreślił.

https://www.salon24.pl/newsroom/838648,trzej-polscy-neonazisci-swietujacy-urodziny-hitlera-zwolnieni-z-aresztu

Bardzo słusznie i dwoma rękami sie podpisuje pod tą deklaracją. Dobrze się stało że nie musieliśmy czekać zbyt długo na prezydencką reakcje. Każde działanie szkodzące Polsce powinno być napiętnowane i ukarane proporcjonalnie do stopnia szkodliwości. Brawo Prezydent.

I byłoby po sprawie gdyby nie jedno dręczące mnie pytanie. Gdzie był prezydent jak niemiecka telewizja publiczna emitowała propagandowy film z Różą Thun w roli głównej? Oskarża pani Róża polski naród o nazistowskie ciągotki i i nawet nazywa te ciągotki odradzającym się nazizmem. Na potwierdzenie tych słów pokazane są tłumy polskich " nazistów" z biało-czerwonymi flagami z ostatniego marszu Niepodległości i informacja o 60 tyś uczestników. Gdzie była prezydencka reakcja jak kanclerz wielkich Niemiec powtarza oficjalnie te same słowa Rózy Thun w jakiś czas po emisji filmu i przestrzega świat przed polskim nazizmem?

Jak więc jest z tym nazizmem w Polsce?

Szkodzi naszemu wizerunkowi i denerwuje fakt, że w kraju tak ciężko doświadczonym okropnościami II Wojny Światowej  jak Polska, może znaleść się garstka kretynów/prowokatorów celebrujących rocznice urodzin Hitlera. W cywilizowanym kraju - kretynów należy leczyć, a prowokatorów szkodzących swojemu państwu - nalezy karać.

Dlaczego nazywam ich prowokatorami? Poniewaz nie wierze w przypadki. Wyemitowany przez TVN materiał doskonale wpisuje się w tezy o polskim nazizmie zainicjowanych projekcją niemieckiego filmu propagandowego z Róża Thun w roli głównej i potwierdzonych pózniejszą wypowiedzią Angeli Merkel. Urodziny Hitlera w Wodzisławiu, to taka swoista wisienka na tym obrzydliwym torcie. Bo obrzydliwy był udział w takim filmie i obrzydliwa była wypowiedz kanclerki. Jakże szkodliwa dla wizerunku naszego kraju.

Szkodników trzeba karać i nie powinno być dla nich miejsca w naszym społeczeństwie. Co zatem zrobić z Różą Thun?

Dlaczego Prezydent nie reagował? Gdzie pan był wtedy, panie Prezydencie?