Niby coraz więcej wydarzeń niezwykłych i bez precedensu, niosących w sobie zapowiedzi wielkich, wytęsknionych zmian - ale zmian samych jakoś nie widać...
Zbierzmy myśli, najkrócej.
Rosja się pali. Miliony hekrarów płonie przez dwa miesiące i Rosja nie ma sposobuna ugaszenie pożarów. Miedwiediew musi prosić USA o pomoc. Ewenement w skali całej historii tego państwa od czasów rewolucji. Putin w wywiadzie prasowym ogłasza, że niczym nie interesuje się tak jak kandydowaniem na prezydenta - po czym następnego dnia stwierdza, że wcale jednak nie. Prezydentura bowiem znudziła mu się, a on nie rządzi tym krajem, co za bzdura!
Czy coś podobnego dzieje się w Korei Północnej skoro ta zwraca się do Seuluo pomoc humanitarną...?
Coś podobnego dzieje się za to w Polsce. Tusk dopiero co wybrany na szefa PO - zapowiada rezygnację. Żeby młodym zrobić dobrze, ciekawe, czy Schetyna jest młody? A i Palikot jakby wreszcie wymieciony...
Unia ma potężne problemy. Ze wszystkim. Z Cyganami, z gospodarką, z niejasnym podziałem kompetencji szefów, z Traktatem Lizbońskim, z określeniem strategicznych celów politycznych... Sama już spostrzega, że przestała być partnerem dla Obamy.Z naszego punktu widzenia jest to stan sprzyjający wzrostowi znaczenia Polski jako kraju przejmującego funkcje partnerskie wobec Stanów...
Stany Zjednoczone prowadzą bardzo racjonalną i energiczną politykę wewnętrzną i na świecie, coraz wyraźniej widać, że Obama nie jest przypadkowym człowiekiem na stanowisku prezydenta największego mocarstwa...
Śledztwo Smoleńskie niewątpliwie postępuje. Spisany został Memoriał o odpowiedzialności tego rządu za doprowadzenie do katastrofy. Wskazani odpowiedzialni za nią ludzie. Nad dalszą częścią idzie już współpraca z NATO, spodziewamy się otrzymać wsparcie od Kongresu USA...
Symtomów i znaków nowego jest dużo więcej. Ale co z tego, że są - skoro dekoracje wciąż te same, aktorzy wciąż ci sami, bełkot propagandy wciąż taki sam.
Czekam na szczyt Unii i NATO w Lizbonie.Obecny będzie Obama. Ale do dwudziestego listopada jeszcze kawał jesieni...
JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
