Kontynuuję odliczanie do wyb. prez. Zostało 14 dni do pierwszej tury wyb. prez. 18 maja i 28 dni do drugiej tury wyb. prez. 1 czerwca, bo jest raczej małe prawdopodobieństwo, że wybory rozstrzygną się 18 maja w pierwszej.
Dokładny czas do pierwszej tury odlicza PKW na swojej stronie: https://wybory.gov.pl/prezydent2025/
...
Wy oczywiście możecie zaśpiewać tak:
Dzisiaj obchodzimy święto uchwalenia Konstytucji 3 maja, pierwszej w Europie, drugiej na świecie, po Stanach Zjednoczonych. Kolejną była konstytucja francuska, która w ogólnym zarysie powielała uchwały naszej konstytucji. Od naszej obie kontytucje różniło jednak przede wszystkim to, że tamte działały od tamtej pory nieprzerwanie, a nasza zaledwie rok następnie musiała poczekać jeszcze ponad wiek do 1919 r., aby znowu zostać zakazaną w czasach PRL. Została, można powiedzieć, uchwalona podstępem (inaczej jak widać u nas niczego dobrego dla tego Narodu nie da się zrobić) przez obóz patriotyczny na czele m.in. ze Stanisławem Augustem Poniatowskim. Wojska księcia Józefa Poniatowskiego otoczyły Zamek Królewski, w którym odbyły się obrady nagle przeniesione z 5 na 3 maja, żeby uniknąć zebrania się reszty z 500 wszystkich posłów. Na posiedzeniu sejmu obecnych było tylko 180 posłów.
Uchwała rządowa w 11 artykułach zawierała m.in. zniesienie liberum veto i możliwości zwoływania konfederacji, gwarantowała swobodę wyznaniową choć religią panującą miał być katolicyzm, zachowywała szlacheckie prawa, wolności i przywileje, mieszczaństwo uzyskało prawa polityczne a chłopi zostali włączeni pod opiekę prawa. Wprowadzono trójpodział władzy na prawodawczą (dwuizbowy Sejm), wykonawczą (król i Straż Praw: prymas i 5 ministrów) i sądowniczą. Polska miała być monarchią konstytucyjną z dziedzicznym tronem... nie były to więc tak daleko idące zmiany ustrojowe jak dokonane kilka lat wcześniej w USA.
Rok później przeciwnicy reform zwrócili się do Rosji, zawiązali konfederację targowicką, a do Polski wkroczyła 100-tys. armia rosyjska (18 maja* 1792). Jak to u nas... zawsze jakaś targowica się znajdzie. Teraz też mamy antykonstytucyjną targowicę, która dla ocalenia swoich skorumpowanych, złodziejskich tyłków rękoma skrajnie prorosyjskiego prezydenta USA, Donalda Trumpa, chce przywrócić zbrodniarza rosyjskiego Władimira Putina do łask, a jej członkowie ścigani przez wymiar sprawiedliwości uciekają pod parasol prorosyjskich rządów.
Jeden z jej liderów, uzurpator prezydencki Andrzej Duda, który wyłudził drugą prezydenturę za pomocą skrajnie upolitycznionych państwowych mediów działających w ramach i na rzecz autorytarnego, antydemokratycznego i antyustrojowego rządu pisowskiej prawicy, wygłosił z tej okazji przemówienie na Placu Zamkowym w Warszawie. Na szczęście swoje ostatnie w tej roli. To były martwe słowa kogoś, kto obie swoje kadencje poświęcił łamaniu Konstytucji, niszczeniu trójpodziału władzy i praworządności w Polsce, czyli tego wszystkiego na straży czego miał wedle tej samej Konstytucji stać.
Oby Naród 18 maja* tym razem wybrał jak należy.
Niech żyje Polska!
Z tłumem jest iść łatwo i przyjemnie. Przynajmniej dopóki nie zacznie się spadać razem z nim w przepaść. Nie sztuką jest potwierdzać tłum w jego przekonaniach. Sztuką jest tłum zawrócić z niewłaściwej ścieżki. Dlatego populiści zawsze będą mieli łatwiej, a my przez nich kłopoty. Demokracja nie przetrwa jeśli nie nauczymy się przeciwstawiać pupulizmowi, który zawsze stawia proste diagnozy i ma na wszystko szybkie rozwiązania, bo takie najłatwiej przemawiają do tłumu, który ma naturalne tendencje do płytkich definicji, po które sięgają populiści, żeby zdobyć władzę. Dopóki nie zrozumiemy, że pewnych decyzji nie można podejmować poprzez głosowanie czy też kierując się sondażami.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
