Patriotka1918 Patriotka1918
1846
BLOG

Kobiety-inspiracje, czyli skąd czerpać autorytety? (kobiety w ON

Patriotka1918 Patriotka1918 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

"Wybacz mi żono, że Polskę ukochałem bardziej niż Ciebie i dziecko – napisał w swym ostatnim liście, Stanisław Piasecki – przedwojenny narodowiec. Gdyby autorką słów o podobnym przekazie była kobieta wzbudzałyby one zupełnie inne uczucia. Miejsce kobiety jest w domu, kobieta jest piastunką domowego ogniska, ma być przede wszystkim matką i żoną. Jednak patrząc na karty historii odnajdujemy w nich życiorysy przedstawicielek płci pięknej, które ukochały Polskę tak samo jak męża i dziecko, miłością ofiarną, pełną poświęceń i wyrzeczeń, pełną pokory i oddania jedynej słusznej sprawie.


I tu postanowiłam wybrać kilka inspirujących osobowości – wbrew lansowanym przez media wzorom do powielania dla nowoczesnych pań. Kobiet, które wydają mi się bardziej nowoczesne, postępowe i piękne niżeli wszystkie modelki, aktorki, piosenkarki itp. razem wzięte. A dlaczego? Przede wszystkim z uwagi na niesamowitą charyzmę i siłę charakteru. Były kobietami, patriotkami, myślicielkami, żonami, żołnierzami – a to wszystko jednocześnie. Spełniały się na każdej płaszczyźnie, a to dzisiejszym paniom rzadko się udaje..

• Alina Rossman PS. ‘Maria’ urodziła się w 1905r w Warszawie. W 1927 wyszła za mąż za Henryka Rossmana. Gdy w 1937 umiera mąż, Alina Rossman podejmuje pracę urzędniczki w sekretariacie pisma ONR „ABC”. W 1940 zorganizowała organizację kobiecą Orzeł Biały, mającą na celu wychowanie kobiet. W ramach organizacji odbywały się wykłady ideowo-wychowawcze i kursy sanitarne. Kobiety z Orła Białego potem działały w NSZ czy SCN (Służba Cywilna Narodu). W 1941 nastąpiła zmiana nazwy organizacji na ‘Wiara i Wola’ Według założeń ideowych organizacji zewnętrznej, praca polityczna nie jest zadaniem kobiet - rolą jej jest praca społeczna różnego typu. Do Organizacji Wewnętrznej należały: A. Rossman, Ewa Wrześniewska i Irena Goerne (żona Antoniego Goerne). Poza tym działaczkami WiW były Irena Zajączkowska i Anna Grzybowska. Członkinie WiW pracowały na terenie bibliotek (np E. Wrześniewska organizowała kursy dla bibliotekarek), opieki społecznej, patronatu nad więźniami. Były grupy sanitariuszek pracujących bądź przy NSZ, bądź AK. Na czele "Sekcji" Organizacji Wewnętrznej stał prawdopodobnie Stefan Nowicki. WiW miała swoje siatki terenowe w Kielcach, Częstochowie i Krakowie. Organizacja urządziła specjalne seminarium dla kandydatów na przyszłych nauczycieli (chodziło zwłaszcza o nauczycieli na Ziemiach Zachodnich). Po zakończeniu wojny A. Rossman nie wyszła z konspiracji. Od sierpnia 1945 podjęła współpracę ze Stanisławem Kasznicą – ostatnim komendantem głównym NSZ. 19 marca 1947 została aresztowana i oskarżona o udział w OP i NSZ. W więzieniu zachorowała. Po wystosowaniu listu o swoim stanie zdrowia do Józefa Różańskiego uchylono jej areszt tymczasowy. 7 II 1948 postępowanie karne przeciw niej wyłączono ze sprawy Kasznicy i przekazano do odrębnego rozpatrzenia. Niespełna tydzień później, 13 II 1948, R. zmarła w Szpitalu Wolskim w Warszawie.

• Maria Iwanicka PS. ‘Małgorzata’ urodziła się 19 stycznia 1916 w osadzie Tiotkino. Pochodziła z rodziny o dużych tradycjach patriotycznych. W okresie międzywojennym była aktywistką ONR-Falanga. W 1938 przez władze sanacyjne za swoją działalność polityczną zostaje umieszczona więzieniu na Pawiaku. W 1939 broni Warszawy. Jest komendantką obrony przeciwlotniczej zespołu budynków przy ulicy Filtrowej. Wielokrotnie ranna i poparzona, oddawała krew rannym żołnierzom., organizuje pomoc lokalową i żywnościową dla poszkodowanych. Od połowy października 1938 roku współpracuje z konspiracyjnymi organizacjami niepodległościowymi m.in.. ZWZ jako łączniczka Komendy Okręgu Lubelskiego. Między 1940 a 1942 współpracuje z Konfederacją Narodu w skład, której wchodzi wielu przedwojennych falangistów. Od 1942 roku obejmuje funkcję kierowniczą referatu Wojskowej Służby Kobiet Konfederacji Narodu. Nadawała ‘styl i rozmach’ pracy kobiet, wychowanie polityczne było jej najważniejszym zadaniem. 12 sierpnia 1943 VIII Uderzeniowy Batalion Kadrowy AK zostaje wskutek donosu zaatakowany przez silniejszy oddział niemiecki. W trakcie walk poległ dowódca oddziału „Stefan Pawłowski” - onrowiec oraz pięciu innych żołnierzy. „Małgorzata” pomimo ciężkich ran osłania odwrót kolegów. Dzięki jej bohaterskiej postawie reszta oddziału wycofuje się. Ranna dostaje się do niewoli i wkrótce zostaje zamordowana w miejscowości Sucha Rzeczka nad jeziorem Serwy.


• Maria Rutkowska – Kurycusz z domu Sucheni urodziła się 1 września 1910 r w Gildach k. Częstochowy. Jako studentka Wyższej Szkoły Handlowej w Warszawie zainspirowana znajomością z Tadeuszem Rutkowskim na pierwszym roku studiów wstępuje do OWP. Szybko rozpoczyna pracę w sekretariacie akademickich grup OWP. Później związuje się z ONR, po rozłamie jest działaczką ONR ‘ABC’. W 1936 jako matka rocznej córeczki Elżbiety narodzonej z małżeństwa z Tadeuszem Rutkowskim rozpoczyna działalność publicystyczną w dzienniku ‘ABC’, aktywnie kieruje komórką kobiet- łączniczek ABC z innymi organizacjami. Pisze również dla ‘Gońca Warszawskiego’.. Uczestniczy w naradach grupy gospodarczej ,”Nowego Ładu” kolejnej gazety wydawanej przez ONR- ABC. Na swoim koncie ma wiele sukcesów zawodowych: ekskluzywny wywiad z parą holenderską przebywającą w 1937 w Polsce, reportaże z okupowanej przez studentów Politechniki Warszawskiej, wywiady z przywódcą PFP Jacquesem Doriot’em, z szefem rumuńskiej Żelaznej Gwardii Codreanu oraz grupą wpływowych rumuńskich Żydów. Wysoką funkcje zajmuje również w ‘Sokole’. Jako reprezentantka Narodowej Organizacji Kobiet na Wielkiej Wystawie w Paryżu wygłasza referat w sprawie organizacji chałupnictwa w Polsce, oparty o dane zebrane z pracy chałupniczek z warszawskich Nalewek i noszący akcenty antyżydowskie. W tym czasie zaczyna kwitnąć uczucie między nią a Jerzym Kurycuszem. Rezygnuje ze swoich funkcji w organizacji. Stwierdza : „Zanadto szanowałam jej zasady i ludzi, którzy je wyznawali, aby pozostawać w „wodzowskiej czołówce” , kiedy nie bardzo jasny stał się dla mnie mój własny pogląd”. W 1939 wyjeżdża jako korespondentka do Włoch. W pierwszych dniach września 1939 r. wraz z Jerzym Kurcyuszem dociera do walczącej Polski. Po dotarciu do Warszawy oboje angażują się ofiarnie do pracy w Straży Obywatelskiej. Pracuje w Resursie Obywatelskiej pomagając stłoczonym tam bezdomnym i głodnym mieszkańcom Warszawy a także uciekinierom z innych rejonów kraju, organizuje żywność i jeśli trzeba zaprowadza porządek pośród niewłaściwie zachowujących się pensjonariuszy tego wojennego przytułku. Bierze udział w akcji gaszenia pożaru Zamku Królewskiego oraz wielu innych akcjach ratowniczych. W 1940 składa przysięgę organizacyjną wstępując do wstępując do SZP ( Służba Zwycięstwu Polski – pierwsza podziemna organizacja wojskowa przekształcona później w ZWZ i AK). 20 kwietnia 1941 roku po przechwyceniu przez gestapo zaszyfrowanego listu od Jerzego Kurycusza zostaje zaaresztowana i osadzona w więzieniach w Częstochowie i Radomiu. W 1942 . zostaje przewieziona do obozu koncentracyjnego dla kobiet w Ravensbruck. Z Ravensbruck zostaje przeniesiona do tzw. Komanda Neubrandenburg, a później do Waldbau , gdzie odbywa się produkcja zbrojeniowa. Włącza się do pracy dywersyjnej więźniarek, polegającej na produkcji wadliwych części. W 1945 właściwie w przeddzień zakończenia wojny udaje jej się zbiec z obozowego marszu ewakuacyjnego. W 1947 roku wychodzi ponownie za mąż za Jerzego Kurcyusza

• Danuta Przystasz – urodziła się 13 czerwca 1920 r w Niewiastce. Przed wybuchem II WŚ przeszła szkolenia przysposobienia obronnego. Po klęsce kampanii wrześniowej działała na rzeszowszczyźnie w ramach Chłopskiej Organizacji Wolności "Racławice". Uczestniczyła w różnych akcjach np. przerzutach na Węgry. Jednocześnie uczyła się na tajnych kompletach, a w 1942 zdała maturę. Po licznych aresztowaniach w Sanoku przeniosła się do Warszawy gdzie nawiązała kontakt ze Związkiem Kobiet Czynu – organizacji działającej przy Ruchu Miecz i Pług. Od jesieni 1942 do wybuchu powstania warszawskiego D.P stała na czele ZKC. Zajmowała się pracą oświatową, sanitarną i kolporterską podziemnego pisma "Polka Czynu", stanowiącego organ ZKC. W powstaniu warszawskim brała udział jako łączniczka w Kompanii Sztabowej Zgrupowania AK "Żywiciel" na Żoliborzu. Po klęsce powstania zbiegła z transportu do obozu w Pruszkowie i dostała się do Skierniewic. Po rozwiązaniu MiP działała w ramach Wojskowego Korpusu Służby Bezpieczeństwa, a następnie została mianowana dowódcą Samodzielnego Oddziału Pomocniczej Służby Kobiet AK w stopniu kapitana czasu wojny. Nauczała języka polskiego i historii młodzież zamieszkującą wsie. Po rozwiązaniu Wojskowego Korpusu Służby Bezpieczeństwa w kwietniu 1945, udała się do Olsztyna. Tam pracowała w biurze Delegata Rządu, prowadziła kursy repolonizacyjne dla młodzieży warmińskiej i mazurskiej, współuczestniczyła też w uruchomieniu drukarni Spółki Wydawniczej "Zagon". W październiku 1945 została aresztowana przez UB. Po ciężkim śledztwie zwolniono ją pod koniec maja 1946.W 1947 zamieszkała w Warszawie, gdzie w 1951 ukończyła Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. W 1981 przeszła na emeryturę. Współpracowała z Warszawską Rodziną Katyńską, Fundacją "Archiwum Pomorskie AK" i Memoriałem Generał Marii Wittek.

Cztery zupełnie różne postacie, różne osobowości, które łączyła jedna rzecz – zdolność do poświęceń i wiara we własne ideały. Takich przykładów jest więcej- chociażby legendarna gen. Elżbieta Zo Zawacka, jedyna cichociemna, której oddanie sprawie graniczyło z fanatyzmem czy zupełnie inna młoda,pokorna,skromna Danuta Siedzikówna PS. Inka sanitariuszka z oddziału mjr. Łupaszki, która mając zaledwie 17 lat zginęła z rąk ubeckich oprawców.

O samej sekcji żeńskiej ONR nie wiele wiadomo. Kierownikiem była Maria Rzędkowska, która wyszła za mąż za Witolda Staniszkisa ( działacza ONR Falanga). 9 czerwca 1934 ukonstytuowało się w Poznaniu Ognisko Żeńskie ONR pod kierownictwem Ireny Hanaszówny.
Wiadomo, że kobiety w RN były obecne i były aktywne.

A dziś?

Dziś jesteśmy obecne. Aktywne mniej. Jeśli jednak współczesny ONR chcemy pojmować jako Ruch w najszerszym tego słowa znaczeniu, – czyli ruch społeczny kobiet w nim zabraknąć nie może. Są kwestie, w których to głównie kobiety powinny zajmować twarde stanowisko. Chociażby kontrowersyjny i wciąż aktualny temat aborcji. Stanowisko kobiety przeciwko zdaniu feministki – tak to widzę. Co więcej – propagujemy tradycyjną, zdrową, polską rodzinę. Potrzeba, zatem dziewczyn, które swoją postawą będą przekonywać, że ten model jest wciąż aktualny. Mamy możliwości rozwoju a także ogromne wyzwanie, jakie stoi przed każdym narodowcem bez względu na płeć. Przytoczone przeze mnie życiorysy mają zainspirować i udowodnić, że rola kobiety w RN jest niezwykle istotna. Element wychowawczy, publicystyczny czy propagandowy daje paniom szerokie pole do popisu. Więcej inicjatywy, mniej bierności . Nie pełnimy funkcji estetycznej, ale jesteśmy jednym z filarów RN.
Danuta Siedzikówna w swym ostatnim liście napisała ‘Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba’ i myślę, że to proste motto powinno przyświecać każdej z nas."

Emilia, ONR Dolny Śląsk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura