Jakież było moje zdziwienie, kiedy naświetliłem dokładniej skład najzwyklejszej kostki rosołowej, jaką spożywa miliony Polaków na obiad w postaci rosołu. Nie wymienię nazwy producenta kostki rosołowej, aby nie robić negatywnej reklamy, choć i tak każdy może się domyślać o jaką firmę, a raczej koroprację tutaj chodzi. Co ciekawe na opakowaniu widnieje napis o BRAKU KONSERWANTÓW - co jest paradokslanie prawdą. Przechodząc do meritum skład kostki rosołowej pewnej niepolskiej już firmy to: sól, tłuszcz roślinny, substancje wzmacniające smak i zapach:
1. Glutaminian sodu (nazwa kodowa E621) - częste spożywanie może mieć niekorzystny wpływ dla zdrowia. Niewskazany dla osób wrażliwych. Zawiera prawdopodobnie organizmy modyfikowane genetycznie (GMO).
2. Inozynian disodowy (nazwa kodowa E631) - brak wyników badań pozwalających na wydanie opinii. Może być wyodrębniany z organizmów zwierzęcych. Jest jednym z najsilniejszych wzmacniaczy smaku. 10-20 krotnie silniejsze działanie jako polepszacz smaku.
3. Guanylan disodowy (nazwa kodowa E627) - brak jeszcze wyników badań. Jest 10-20 krotnie silniejszym środkiem niż glutaminian sodu. Zawiera organizmy modyfikowane genetycznie (GMO).
skrobia, tłuszcz kurzy, aromaty, kurkuma, marchew, cukier, ekstrakt drożdżowy, natka pietruszki, nasiona selera, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, ekstrakt mięsa kurzego oraz barwnik:
4. Karmel amoniakalny (nazwa kodowa E150c), częste spożywanie, którego może mieć niekorzystny wpływ dla zdrowia. Może powodować problemy jelitowe. Zawiera organizmy modyfikowane genetycznie (GMO). Zabroniony w Unii Europejskiej. W testach przeprowadzonych na zwierzętach przy dużych dawkach stwierdzono skurcze i obiżenie ilości limfocytów (białych krwinek krwi).
Ale najważniejsze jest to, że kostka nie zawiera substancji konserwujących w czym producent faktycznie nie kłamie, a jedynie jest naładowana ładunkiem związków chemicznych. Tak wygląda niestety domowe menu, które w pośpiechu życia codziennego i nieswiadomie sami sobie układamy.
W każdym bądź razie, wszystkim życzę smacznego rosołku (byle bez najsławniejszej kostki rosołowej w Polsce).
Inne tematy w dziale Rozmaitości