Nie żyje gwiazda Liverpoolu. Diogo Jota miał zaledwie 28 lat

Redakcja Redakcja Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 8
Diogo Jota, portugalski napastnik Liverpoolu, zginął w wypadku samochodowym. Tragiczną informację podała hiszpańska "Marca". Piłkarz stracił życie wraz ze swoim bratem.

Wypadek w Hiszpanii

Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 lipca 2025 roku na terenie Hiszpanii w prowinicji Zamora. Według informacji opublikowanej przez hiszpański dziennik Marca, do tragedii doszło w prowincji Zamora, w północno-zachodniej Hiszpanii. Samochód, którym podróżował Diogo Jota, nagle zjechał z drogi i stanął w płomieniach. W pojeździe znajdował się również jego brat Andre, piłkarz portugalskiego klubu Penafiel. Obaj zginęli na miejscu.

Jak podały media, służby ratunkowe, które dotarły na miejsce, nie były w stanie uratować żadnego z mężczyzn. Okoliczności wypadku są badane przez hiszpańską policję.  


Diogo Jota - napastnik Liverpoolu

Diogo Jota był wybijającym się atakującym reprezentacji Portugalii, z którą kilka tygodni temu sięgnął po Ligę Narodów oraz Liverpoolu. W angielskim klubie grał od 2020 roku. W ostatnim sezonie zdobył z nim mistrzostwo Anglii. Wcześniej Portugalczyk występował m.in. w Wolverhampton Wanderers i Atletico Madryt. 

Zaledwie kilka dn temu Jota wziął ślub. Jego wybranką serca była Rute Cardoso, z którą miał trójkę dzieci. 

 

Fot. Diogo Jota/PAP/EPA

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj8 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Rozmaitości