Na naszym nowym polsko-rosyjskim blogu dyskusja kipi. I bardzo dobrze niech kipi. Podejrzewam, że nie wolno mi zdradzić szczegółów ale Igor Janke po nowym roku obiecał rozwój inicjatywy. Nie chcę zakłócać toku dyskusji więc tym razem z nieco mniejszym wpisem u siebie:)
Bajbars, Sówka i paru innych nakrzyczło na mnie wczoraj za to, ze piszę o starchu przed Rosją. Bo to podobno nie wolno się do tego przyznawać i w podtekście jak rozumiem wogóle tą Rosję przeceniam. A ja uważam że nie mają racji choć mam nadzieję że już im złość przeszła:) Pamiętacie moje wpisy na temat Rosji? Wpisy o rosyjskich słabosciach i nie wróżące jej arczej burzliwego rozwoju? Wpisy o tchórzostwie Europy wobec Rosji? Nadal uważam że niedźwiedź jest chory. Byłbym jednak głupi gdybym nie zakładał, że i ten chory niedźwiedź może choćby i siłą swojej bezwładności jeszcze zagrozić co też zresztą pisałem. To naturalne, że czując zagrożenie człowiek czuje strach. Strach o rodzinę, strach o kraj, o przyjaciół, sojuszników i również o siebie. Nie ma w tym niczego niewłaściwego.
Tym bardziej, ze to co się dzieje ostatnio raczej tych uczuć nie koi. Putin przebąkuje o pworocie do realnej władzy prezydenckiej. Akcja rozdawania paszportów rosyjskich na prawo i lewo trwa a Rosja przyznała sobie w nowej doktrynie obronnej prawo do prewencyjnego ataku nuklearnego.
Tak więc przyjaciele drodzy oszczędźcie sobie deklaracji odwagi i jej dowodów na czas kiedy się to rzeczywiście przyda:)
Inne tematy w dziale Polityka
