Domykanie układu trwa. Dziś Grzegorz Hajdarowicz wykonał zadanie unicestwiając w praktyce czołowy opozycyjny tygodnik. Zrobił to, czego wszyscy uważni czytelnicy się spodziewali, bo przecież nie o biznes tu chodziło. Nie dla zarobku kupowano medialny koncern. Pan Grzegorz Hajdarowicz nie musi się już kryć udając, że szanuje niezależność dziennikarską. Pozory zostały wrzucone do śmietnika pod domem rzecznika rządu Pawła Grasia o 1.30 w nocy.
Inne tematy w dziale Polityka