W piątek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił w mediach społecznościowych przełomową wymianę jeńców wojennych między Rosją a Ukrainą. Choć nie ujawniono na razie szczegółów, według wcześniejszych doniesień ukraińskich i rosyjskich źródeł chodzi o wymianę w formacie "1000 za 1000" – największą od początku wojny.
Trump: "To może prowadzić do czegoś dużego"
"Właśnie zakończono wielką wymianę więźniów między Rosją i Ukrainą. Wkrótce wejdzie w życie" – poinformował Donald Trump na swojej platformie Truth Social. Prezydent USA pogratulował obu stronom negocjacji i zasugerował, że może to być początek szerszego przełomu: "Czy to może doprowadzić do czegoś dużego?".
Choć wpis był enigmatyczny i nie zawierał szczegółów, jego ton wskazywał na możliwe porozumienie na wysokim szczeblu. Amerykańskie władze nie skomentowały jeszcze tych doniesień, ale wypowiedź Trumpa zbiegła się z wcześniejszymi informacjami płynącymi z Kijowa i Moskwy.
Ukraina i Rosja ustaliły największą wymianę
Już dzień wcześniej, w czwartek, ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził, że Ukraina przekazała Rosji listę 1000 jeńców wojennych przeznaczonych do wymiany. Informację podał przedstawiciel HUR, Andrij Jusow.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski również odbył spotkanie dotyczące przygotowania operacji wymiany. Z kolei minister obrony Ukrainy Rustem Umierow, przewodniczący ukraińskiej delegacji w rozmowach w Stambule, ogłosił po spotkaniu z rosyjskimi negocjatorami, że strony uzgodniły wymianę w formacie "1000 na 1000".
Według rosyjskiej agencji Interfax, Rosja oficjalnie otrzymała od strony ukraińskiej pełną listę osób objętych planowaną wymianą.
Fot. Donald Trump, prezydent USA/PAP/EPA
Red.
Inne tematy w dziale Polityka
