Na blisko dwa tysiące skarg - zaledwie w 34 przypadkach nakazano powtórkę głosowania - co nie wszędzie - ale gdzieniegdzie zmieniło ostateczny wynik. Sądy nie znalazły jednak dowodów na masowe fałszerstwa, choć niektórzy politycy PiS osobiście zaręczali, że takie dowody mają.

Nie zgadzam się z zawartą w tytule sugestią, że to PiS się jedynie "pomylił". Ta "pomyłka" to jedna z wielu przemyślanych zagrywek owej sekty szkodników, w długim i nieustającym ciągu działań niezgodnych z polską racją stanu. Należy bezwzględnie nazywać rzeczy po imieniu. PiS w całej swojej działalności jest zaprogramowany na jak najskuteczniejsze sposoby podkopywania wiarygodności Polski na arenie międzynarodowej. Zgodnie z polityką Kremla. Osłabiona wiarygodność i tym samym skuteczność Polski w Unii Europejskiej jak i w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi to woda na rosyjski młyn. Pozbywający się tym samym jednej ze znaczniejszych tam stojących na przeszkodzie swobodnego przepływu nurtowi skruszonych gospodarczo obrońców Rosji. Dziwi i zatrważa mnie przeogromnie, że demokratyczna Polska pozwala na tak widoczną i jawną działalność zwolenników Kaczyńskiego, który zapewne zapisze się w historii Polski jako Jej największy szkodnik po roku 1989...