W wykonaniu PiSowskich spin doktorów, jest to maksymalne zafałszowanie realnego obrazu i zastąpienie go populistycznymi hasłami, tak oczekiwanymi przez część społeczeństwa, zwaną moherludem. Albo też "ciemnym ludem", łykającym chętnie te wszystkie nieprawdopodobne banialuki... Czyli bzdury, iluzje i podkolorowane założenia. Podobnie jak bajki dla dzieciaków, które swoim przesłaniem nieraz wprawiają nas starszych w zakłopotanie z ich tłumaczeniem. Nie każdy bowiem bajkopisarz zdaje sobie sprawę z roli, jaką pełni w tym dziecięcym świecie. Lub też czyni to z pełną świadomością, czując popyt na takie właśnie historyjki, przynoszący mu przecież określone i oczekiwane korzyści. Nie powinno tu mieć miejsce obecne tłumaczenie, że tak samo robią inni, szczególnie ci z Platformy Obywatelskiej. Bo przecież na fali odnowy, poprzez obietnice zarzucenia takich działań i powrotu do normalności, kandydat Duda stał się prezydentem Dudą. Teraz to już nieważne? Zapomina o tym niestety również i polski wyborca, nadal dając się wciągać w tryby bajermaszyny... A plony zostaną zebrane już tegoroczną jesienią. Oby nie okazały się nadmiernie zafałszowane sztucznym nawozem, deklasującym ich przydatność spożywczą... Możemy się po nich rozchorować z niestrawności... Pozostanie nam wtedy zwrócić ową zawartość do szamba z jakiego wyszło..
Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
